– Musimy zapomnieć o porażce z Gorzowem i jak najlepiej przygotować się do najbliższego meczu euroligowego – mówiła po niedzielnej porażce z akademiczkami Elina Babkina, rozgrywająca CCC. Mecz z Galatasaray Stambuł już jutro o 19.
Nasze dziewczyny w prestiżowych europejskich rozgrywkach wygrały zaledwie dwa mecze zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy A. Jutro powalczą o poprawę tego niezbyt imponującego dorobku. Okazja nadarza się ku temu dość dobra, bo zespół z Turcji ma co prawda w dorobku pięć zwycięstw i zajmuje w tabeli piąte miejsce, ale pierwszy pojedynek pomiędzy jutrzejszymi rywalami rozegrany w Turcji zakończył się wygraną polkowiczanek. Wówczas o wygranej naszej drużyny zdecydowała pierwsza połowa wygrana przez polkowiczanki 47:34. Najwięcej punktów dla naszych dziewczyn rzuciła wówczas Bria Holmes – 15, a Alysha Clark dorzuciła do tego 14 „oczek”. W ekipie ze Stambułu największe problemy polkowiczanki miały z powstrzymaniem środkowej Gintare Petronyte mającej za sobą występy w naszej drużynie, która rzuciła dla swojego zespołu 20 punktów. Jak będzie jutro? Na pewno mecz będzie zacięty, a o wyniku zadecyduje determinacja, wola walki i konsekwencja w realizacji założeń taktycznych.
Wspierajmy nasze dziewczyny. Doping na pewno doda im dodatkowych sił i pozwoli skutecznie walczyć o zwycięstwo. Początek meczu o godzinie 19.