Mecze pomiędzy Wisłą Can-Pack Kraków a CCC Polkowice zawsze są bardzo ciekawe i zacięte. W ciemno można obstawiać, że półfinałowa rywalizacja dostarczy kibicom wielu emocji.
Historycznie na krajowym podwórku Wisła to absolutny hegemon. Klub ma na swoim koncie 25 tytułów mistrza Polski, a w XX wieku wywalczyła ośmiokrotnie sięgał po złote medale. Naszej drużynie udało się pokonać krakowski zespół w finale sezonu 2012/2013. Tym razem spotkany się o jedną rundę wcześniej.
Potencjał naszego zespołu i Wisły CanPack jest dość zbliżony. Oba zespoły na każdej pozycji mają zawodniczki doskonałe, na ławkach trenerskich zasiadają młodzi szkoleniowcy, którzy mają już na koncie sporo osiągnięć, a także świeże spojrzenie na kwestie taktyczne. Tam również będzie toczyć się interesująca walka.
W składach jutrzejszych rywalek można znaleźć wiele ciekawych koszykarek prezentujących poziom gwarantujący grę efektowną i skuteczną. Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy rozgrywającymi – naszą Miljaną Bojović oraz Mauritą Reid z Krakowa. Wiele ciekawych i ostrych pojedynków pod koszami stoczą zapewne Temi Fagbenle z krakowianką Cheyenne Parker, a na obwodzie będą walczyć Alysha Clark i Leonor Rodriguez.
Wisła, podobnie jak nasz zespół ćwierćfinałową rywalizację wygrała łatwo, w trzech meczach. Pewne problemy, drużyna spod Wawela miała jedynie w trzecim pojedynku, rozgrywanym w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie specyfika hali jest taka, że większość zespołów ma tam problemy. Krakowianki potrafiły jednak odrobić 16-punktową stratę, co świadczy o ich charakterze i determinacji.
Delikatną przewagę polkowiczanek można dostrzec na ławce rezerwowych. Podopieczne trenera Marosa Kovacika mają ją dłuższą, nasz skład jest bardziej zbilansowany. To może mieć znaczenie, zwłaszcza, że mecze będą rozgrywane dzień po dniu. Własny parkiet, którego przewagę mają krakowianki, raczej nie powinien mieć większego znaczenia, bo w sezonie zasadniczym drużyna Krzysztofa Szewczyka wygrała w Polkowicach 80:67, a we własnej hali przegrała z naszymi dziewczynami 64:69.
Pierwszy mecz półfinałowej rywalizacji zagramy już w sobotę o 18:00. Pod Wawel wybiera się grupa kibiców z Polkowic. Ich wsparcie na pewno będzie pomocne. Dzięki nim naszym dziewczynom będzie łatwiej. Drugi mecz półfinałowej rywalizacji w niedzielę o 16:45