W Ostrowie Wielkopolskim nasze dziewczyny miały odnieść pewne zwycięstwo. Taki był plan i został zrealizowany. Polkowiczanki pokonały gospodynie 81:43, a najwięcej punktów – 19 – rzuciła Temi Fagbenle.

Nie ma co ukrywać, że to nasz zespół uchodził za faworyta dzisiejszego meczu. Ostrovia to outsider Energa Basket Ligi. Zespół, który nie wygrał ani razu i nic nie wskazywało na to, by ten stan miał się zmienić po dzisiejszej potyczce. Od pierwszej syreny na parkiecie rządziły mistrzynie Polski. Ich przewaga do przerwy nie była duża, raptem 15 punktów, ale bezpieczna. W trzeciej kwarcie polkowiczanki przyspieszyły i efekty przyszły bardzo szybko. Wygrały tę część meczu aż 29:6, a cały pojedynek 81:43.

Polkowiczanki wykonały więc plan, ale nie oznacza to, że nia ma zastrzeń do ich gry. Zanotowały aż 20 strat, co w pojedynku z rywalem, który potencjałem koszykarkim znacząco od nich odstaje jest niepokojące. Nad tym elementem trzeba popracować przed zbliżającym się meczem Euroligi z włoską Familą Schio.

Ostrovia Ostrów Wielkopolski – CCC Polkowice 43:81

(15:25, 14:19, 6:29, 8:8)

Ostrovia: Wajler 0, Burdette 11, Motyl 10, Jackowska 6, Podkańska 6, Jaworska 5, Ossowska 3, Kaczmarek 2, Joks 0, Nowicka 0, King 0.

CCC: Fagbenle 19, Leedham 14, Hayes 12, Puss 11, Kaczmarczyk 9, Owczarzak 7, Gajda 5, Kaltsidou 4, Tyszkiewicz 0.

 

Share This