W dwumeczu barażowym o awans do prestiżowej Euroligi nasze dziewczyny zmierzą się z wicemistrzem Słowacji, drużyną Piestanske Cajky. Pierwszy mecz już we worek na Słowacji, rewanż trzy dni później, w piątek, w Polkowicach.
Zwycięzca dwumeczu trafi do elitarnej Euroligi, przegrany będzie musiał się zadowolić grą w EuroCup. Polkowiczanki są faworytem rywalizacji, ale z całą pewnością czeka je trudna przeprawa, bo rywalki zrobią wszystko, by po raz pierwszy w swojej historii awansować do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie.
– Budujemy skład, który może walczyć z najlepszymi, dlatego niezwykle ważna jest dla nas gra w Eurolidze – mówi wprost Wiesław Kozdroń, prezes naszego klubu.
– Dla mojego zespołu gra w eliminacjach to wielkie wyzwanie. Damy z siebie wszystko, i choć to Polkowice są faworytem, to zapewniam, że będziemy walczyć z całych sił o jak najlepszy wynik i uważam, że nie jesteśmy bez szans – mówi Martin Pospíšil, trener rywalek.
– Musimy skupić się na jak najlepszym przygotowaniu do tego dwumeczu. Nie mogą nam się przytrafić takie przestoje jak w pierwszym meczu ligowym – podkreśla George Dikeoulakos, trener naszych dziewczyn. Polkowiczanki mają za sobą jeden oficjalny mecz ligowy, rywalki póki co rozgrywają wyłącznie spotkania kontrolne. Jutrzejszy mecz będzie dla nich pierwszym oficjalnym pojedynkiem w sezonie 2017/2018. Początek wtorkowej batalii o 18. Rewanż w Polkowicach, w piątek (29.09) o godzinie 19.
Wszystkich kibiców prosimy o głośny doping. Z Wami będzie łatwej o awans.