W najbliższą sobotę nasze dziewczyny wracają na parkiety Energa Basket Ligi po przerwie na mecze reprezentacji. Rywalem PGE MKK Siedlce.

Polkowiczanki w dotychczasowych meczach odnotowały komplet zwycięstw. Przeciwniczki mają na koncie dwa zwycięstwa oraz pięć porażek. Z całą pewnością to aktualne mistrzynie Polski będą zdecydowanym faworytem jutrzejszej potyczki. W ekipie z Siedlec najlepiej prezentują się koszykarki zza oceanu. Rebecca Harris oraz Kristi Bellock notują średnio 18,4 oraz 16,4 punktu i to z ich strony można spodziewać się najwiekszego zagrożenia. Nasze dziewczyny muszą przede wszystkim skupić się na tym, by konsekwentnie realizować założenia taktyczne nakreślone przez sztab szkoleniowy. Jeśli to się uda, o wynik możemy być spokojni, bo atuty koszykarskie są po stronie naszych dziewczyn. Jutrzejszy mecz rozpocznie się tradycyjnie o godzinie 19. Wszystkich fanów zapraszamy do hali przy ulicy Dąbrowskiego.

Nasze dziewczyny są ostatnio na fali wznoszącej. W dwóch ostatnich meczach pokonały wicemistrzynie oraz mistrzynie Polski i nikt z fanów CCC nie wyobraża sobie, aby w Siedlcach nie dopisały do swojego dorobku kolejnego zwycięstwa.

Niedzielny rywal naszych dziewczyn jest bowiem jednym z outsiderów Energa Basket Ligi Kobiet. W dtoychczasowych 17 meczach siedlczanki przegrały 15 razy, a tylko dwukrotnie poznały smak zwycięstwa. W pierwszym meczu z naszymi dziewczynami, zespół z Siedlec musiał uznać wyższość polkowiczanek. Pomarańczowe wygrały 87:66.  W ostatniej kolejce zespół Teodora Mollova nieznacznie przegrał w Ostrowie Wielkopolskim 74:77. W niedzielnym pojedynku z naszymi dziewczynami koszykarki PGE MKK z całą pewnością zrobią wszystko co wich mocy, aby zaprezentowac się z jak najlepszej strony. Tym bardziej, że zagraja przed własna publicznością. Zadanie dla naszych dziewczyn to skupienie się na realziacji założeń taktycznych nakreslonych przez sztab szkoleniowy. Jeżeli będą robić to konsekwentnie i dokładnie to o wynik możemy spokojni, bo potencjał koszykarski naszej drużyny na pewno jest większy niż rywalek.

– Skupiamy się na przygotowaniu do meczu z PGE MKK. Interesuje nas tylko zwycięstwo – deklaruja polkowiczanki.

Początek niedzielnego meczu w Siedlcach o godzinie 17.

Nasze dziewczyny nie zwalniają meczowego tempa. Ledwie co wróciły z Pragi, gdzie w starciu euroligowym musiały uznać wyższość gospodyń, a już jutro przyjdzie im rozegrać kolejny pojedynek Basket Ligi Kobiet – z PGE MKK Siedlce.

W tym meczu podopieczne trenera George Dikeoulakosa zapowiadają grę o pełną pulę.

– Interesuje nas tylko wygrana. Jeśli myślimy o tym, by szybko wrócić do czołówki tabeli takie mecze musimy wygrywać – deklarują polkowiczanki.

Jutrzejszy rywal naszych dziewczyn ma na koncie dwa zwycięstwa i trzy porażki. Wygrał –niespodziewanie z Wisłą Can-Pack Kraków na inaugurację rozgrywek, a także z Widzewem Łódź. Zespoły z Wrocławia, Torunia i Ostrowa Wielkopolskiego okazały się z kolei lepsze od jutrzejszych rywalek naszego CCC.

Szczególnie dużego zagrożenia należy się spodziewać w jutrzejszym meczu ze strony Oksany Mołłowej, która w dotychczasowych pojedynkach notuje średnio 20,2 punktu. Sporo uwagi trzeba będzie także poświęcić Magdalenie Parysek-Bochniak, która ze średnią 13,4 punktu jest druga snajperką siedlczanek.

W tabeli PGE MKK zajmuje 11. miejsce, ale ma taką samą ilość wygranych meczów co nasz zespół. Nie zmienia to faktu, że to polkowiczanki, które w dwóch ostatnich meczach zaprezentowały solidną koszykówkę są faworytem jutrzejszej potyczki, która rozpocznie się o godzinie 19.

Wszystkich fanów basketu w żeńskim wydaniu zapraszamy do hali przy ulicy Dąbrowskiego, wasz doping na pewno pomoże naszym dziewczynom w odniesieniu jakże potrzebnego zwycięstwa.

Rywalem naszych dziewczyn będzie zajmujący w tabeli Basket Ligi Kobiet przedostatnie miejsce zespół MKK Siedlce. W tym pojedynku polkowiczanki interesuje wyłącznie wygrana.

W środę polkowiczanki przegrały mecz euroligowy z Hatay BB i w tych rozgrywkach nadal pozostają bez zwycięstwa. Optymistyczne jest jednak to, że zespół pokazał wolę walki, a także momentami naprawdę niezła grę. Na polskich parkietach ostanio przerwały serię porażek pokonując na wyjeździe Ostrovię Ostrów Wielkopolski. W sobotnim meczu będą mieć za rywala drużynę z Siedlec, która w dotychczasowych dziesięciu meczach Basket Ligi Kobiet wygrała tylko raz. Z całą pewnością to zespół trenera Marosa Kovacika będzie faworytem tego pojedynku, ale możemy tez być pewni, że rywalki dołożą wszelkich starań, aby utrudnić wykonanie zadania naszej drużynie.

– Jesteśmy na dobrej drodze. Powoli przestawiamy się na nowy sposób grania. Jestem przekonany, że wkrótce nasza wspólna praca zacznie przynosić efekty – mówi trener Kovacik.

Ewentualne zwycięstwo w tym meczu na pewno umocni mentalnie nasz zespół, pomoże w nabraniu koniecznego przeświadczenia o własnych umiejętnościach. Dlatego pomóżmy dziewczynom w wygraniu kolejnej batalii wspierając je głośnym dopingiem. Początek meczu z MKK Siedlce o 19.

Share This