Nasze dziewczyny  przegrały na Węgrzech z Sopron Basket 53:70 w dziewiątej kolejce Euroligi. Był to ostatni mecz polkowiczanek w roku 2017.

Początek dzisiejszej potyczki należał do naszych dziewczyn, które objęły prowadzenie 10:5. Kolejne sześć punktów zdobył jednak Sopron i później długo trwała wyrównana walka i żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywalek. Po pierwszej kwarcie nasze dziewczyny prowadziły 20:16.
Od stanu 26:28, kiedy polkowiczanki przez ponad trzy minuty nie potrafiły trafić do kosza. Fatalną passę przerwała dopiero Alysha Clark, ale wówczas było już 37:30.
Na przerwę Sopron schodził prowadząc 39:33, a zawdzięczał to przede wszystkim skuteczności z dystansu.
Przez pierwsze pięć minut trzeciej kwarty polkowiczanki potrafiły zdobyć zaledwie dwa punkty i na ostatnią kwartę wychodziło przy dziesięciopunktowej stracie. Nasze dziewczyny zaczęły dobrze, bo po skutecznych akcjach Weroniki Gajdy i Temi Fagbenle przegrywała już tylko sześcioma oczkami. Na więcej Sopron jednak już polkowiczankom nie pozwolił. Na niewiele ponad pięć minut przed końcem meczu, przy stanie 62:53, trener CCC George Dikeoulakos wziął czas, ale niewiele to pomogło. Kolejne dwie skuteczne akcje należały do Węgierek (67:53) i jasne się stało, że polski zespół nie zdoła już odwrócić wyniku spotkania. Mecz zakończył się wygraną Sopronu 70:53.

Sopron Basket – CCC Polkowice 70:53

(16:20, 23:13, 16:12, 15:8)

Sopron: Turner 16, Crvendakic 15, Jovanovic 12, Milovanovic 8, Langhorne 8, Salvadores 5, Fegyverneky 4, Dubei 2;

CCC: Holmes 12, Clark 11, Fagbenle 10, Spanou 6, Gajda 6, Babkina 4, Sandric 2, Leciejewska 2.

Share This