Play-off: wypowiedzi pomeczowe

14

MARCA, 2021

W drugim spotkaniu ćwierćfinałów CCC Polkowice wygrało z DGT AZS Politechniką Gdańską 89:71 i w serii do trzech zwycięstw prowadzi 2:0. Mecz ocenili trenerzy i zawodniczki obu drużyn.

CCC Polkowice

Trener Karol Kowalewski: 2:0 – to jest teraz dla nas najważniejsze. Wykorzystaliśmy w pełni przewagę własnego parkietu. Od samego początku plan był taki, aby dwa mecze wygrać i to się udało. Druga połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Po przerwie wyszliśmy z większą koncentracją i dzięki temu możemy cieszyć się ze zwycięstwa. W trzeciej kwarcie zmieniliśmy trochę defense, który wymusił na zawodniczkach z Gdańska grę jeden na jeden zamiast gry schematem. Można wygrać kilka takich pojedynków, ale po pewnym czasie, kiedy jest się zmęczonym, nie jest to już takie łatwe. W przerwie musieliśmy trochę wstrząsnąć zespołem, a podrażnione wytknięciem błędów zawsze wychodzą z większą motywacją.

Weronika Gajda: Tak, jak trenera, najbardziej cieszy mnie bilans 2:0. Mamy nadzieję, że uda nam się wygrać w kolejnym meczu w Gdańsku. Jestem dumna z naszej drużyny, ponieważ pokazałyśmy, że potrafimy grać zespołowo. Dzieliłyśmy się piłką, a kiedy to robimy nasza gra wygląda dobrze. Potrafiłyśmy mądrze wykorzystać błędy rywalek. Mamy oczywiście kilka mankamentów do poprawy, ale mamy jeszcze trochę czasu na pracę nad nimi. Z porażki z Politechniką w sezonie zasadniczym wyciągnęłyśmy wnioski, pracowałyśmy nad brakami. Była to dobra lekcja, która nas wzmocniła.

DGT AZS Politechnika Gdańska

Trener Wojciech Szawarski: Gratuluję wygranej dziewczynom z Polkowic. Dopóki mieliśmy siły to walczyliśmy, a w drugiej połowie widać było, że z tych sił opadliśmy. Przy zmęczeniu spadła koncentracja i decyzyjność rzutowa. Przestaliśmy wtedy wygrywać na desce, a to zawsze sprawiało, że graliśmy szybciej. Polkowiczanki zebrały dużo piłek w ataku i grało nam się ciężko. Seria się jeszcze nie skończyła. Wracamy do domu, gdzie zawsze wyglądamy lepiej i na pewno będziemy walczyć. Jestem dumny z moich zawodniczek, ponieważ walczą i nie odpuszczają.

Sylwia Bujniak: Gratuluję zespołowi z Polkowic. Zagrały zbilansowaną koszykówkę, praktycznie wszystkie zawodniczki punktowały. Zdobywały punkty zarówno z obwodu jak i spod kosza. U nas zabrakło trochę rzutów obwodowych. Spod kosza także nie miałyśmy szczęścia w niektórych sytuacjach. Dzisiaj nasze rywalki były po prostu lepsze. Wracamy do domu i spróbujemy zrobić niespodziankę.

RELACJA Z MECZU: TUTAJ

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This