Ambitnie, skutecznie i co najważniejsze zwycięsko. Tak zagrały dziś pomarańczowe. Zajmujący przed przyjazdem do Polkowic w tabeli Basket Ligi Kobiet trzecie miejsce zespół z Gorzowa Wielkopolskiego był dziś słabszy. Podopieczne trenera Marosa Kovacika wygrały 57:46.

To miał być pojedynek ociekający emocjami i był. Od samego początku oba zespoły grały z wielkim zaangażowaniem, ale też nerwowo. Pierwsze punkty zdobyła spod kosza Isabelle Harrison, a kilka chwil później do kosza gorzowianek trafiła Jamierra Faulkner. W drużynie przyjezdnych jako pierwsza punktowała Stephanie Talbot. Po czterech minutach i trójce Talbot był remis po 7.

Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną polkowiczanek 13:11. Drugą otworzyła celnym rzutem trzypunktowym Angelika Stankiewicz. Potem w ciągu niespełna trzech minut nasze dziewczyny zaliczyły serię siedmiu punktów z rzędu. Pod koszem brylowała Magdalena. To był okres bardzo dobrej gry polkowiczanek – szybkiej, pełnej polotu w ofensywie oraz skutecznej w obronie. Gorzowianki jednak ani myślały się poddawać. Dzięki agresywnej defensywie półtorej minuty przed końcem pierwszej połowy podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego zmniejszyły straty do jednego punkty. Potem miały szanse objąć prowadzenie, ale nie potrafiły skończyć celnym rzutem akcji. Nasze dziewczyny mogły powiększyć przewagę, bo na linii rzutów wolnych stanęła Ewelina Gala. Niestety chybiła dwukrotnie. Ostatnia akcja w pierwszej połowie należała do polkowiczanek. Faulkner przymierzyła z obwodu, ale niestety nie trafiła i po 20 minutach nasze dziewczyny prowadziły jednym punktem. W pierwszej połowie polkowiczanki miały wyższą skuteczność rzutową, ale przegrywały walkę na tablicach. Miały też więcej strat. Najskuteczniejsza w naszej drużynie była Magdalena Leciejewska, zdobywczyni 9 punktów, a w ekipie z Gorzowa Wielkopolskiego Stephanie Talbot, która zdobyła taką sama ilość punktów.

Drugą połowę rozpoczęła celnym rzutem Angelika Stankiewicz. Potem gra była wyrównana, ale delikatną przewagę miały nasze dziewczyny. Wraz z e zbliżaniem końca się trzeciej kwarty dystans punktowy między rywalkami się zwiększał. W 28. minucie meczu wynosił dziewięć „oczek” (43:34). Przed syreną kończącą 30 minut gry trafiła jeszcze Ewelina Gala i na ostatnią kwartę polkowiczanki wychodziły prowadząc 11 punktami. Gorzowianki miały bardzo słaba skuteczność rzutów na poziomie 35 procent. Poza tym przegrywały także walkę na tablicach i ich szansę na wywiezienie z Polkowic korzystnego wyniku były coraz mniejsze. Gorzowianki walczyły ambitnie do samego końca, ale nie miały za wiele do powiedzenia i ostatecznie przegrały różnicą 11 punktów.

 

CCC Polkowice – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski 57:46

(13:11, 14:15, 18:8, 12:12)

CCC: Leciejewska 14, Faulkner 14, Harrison 11, Gala 8, Stankiewicz 5, Urbaniak 4, Rezan 1, Ortiz 0.

InvesInTheWest: Talbot 17, Hurt 11, Misiek 8, Szajtauer 4, Dźwigalska 2, Jaworska 2, Seekamp 2.

Share This