10

STYCZNIA, 2024

W mroźny środowy wieczór 10 stycznia zawodniczki KGHM BC Polkowice podejmowały drużynę Cukurova Basketbol Mersin.

Rywal Pomarańczowych był drugą najlepszą drużyną ubiegłej edycji Euroligi, a i w tym sezonie z pewnością będzie walczył o medale. Co za tym idzie, to Turczynki były faworytkami spotkania. Szczególnie, że pierwszy, rozgrywany w Turcji mecz również padł ich łupem. Pomarańczowe od pierwszej kwarty musiały gonić wynik i pogoń ta skończyła się niepowodzeniem. Dlatego do styczniowego spotkania Pomarańczowe podchodziły głodne rewanżu.

Można było odnieść wrażenie, że przerwa w europejskich rozgrywkach pozostawiła na zawodniczkach nieco sportowej rdzy. Od pierwszych minut Pomarańczowe miały problem ze znalezieniem swojego rytmu. Zebrani w hali kibice byli świadkami strat, w ilości i stylu nietypowym dla Pomarańczowych. Ponadto Polkowiczanki miały problem ze zbiórką w obronie, co naturalnie prowadziło do ponowień drużyny gości. I chociaż Pomarańczowe były o krok za rywalkami, to Turczynki zwyciężyły w pierwszej kwarcie 20:24.

Przerwa nie przyniosła wyraźnej zmiany w grze. Chociaż Polkowiczanki poprawiły defensywę, dalej zmagały się z problemami na rozegraniu oraz zbiórce. Pod koszem miały problem z zatrzymaniem silnej i atletycznej Elizabeth Williams, ogromny problem stanowiła również Olivia Epoupa; oprócz gry z piłką w rękach drobna rozgrywająca stanowiła zagrożenie również na zbiórce (w całym meczu 9 zbiórek, w tym aż 4 ofensywne) czy w defensywie (Francuzka zanotowała aż 6 przechwytów; więcej niż cały zespół Pomarańczowych). Druga kwarta skończyła się wynikiem 18:18 i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 38:42.

Trzecia kwarta była zdecydowanie najlepszym fragmentem w grze zawodniczek KGHM BC Polkowice. Chociaż obydwie drużyny miały problem ze sforsowaniem obrony rywalek to Pomarańczowe wyszły z klinczu zwycięsko. W trzeciej kwarcie zwyciężyły 11:6 i ostatnie 10 minut zaczynały z drobną, dwupunktową zaliczką.

Niestety, kolejne minuty przyniosły spadek formy. Podczas gdy w ubiegłej kwarcie Pomarańczowe zatrzymały rywalki na 6 punktach, tym razem to Polkowiczanki miały problem ze znalezieniem drogi do kosza. Piaskiem w trybach gry ofensywnej w dalszym ciągu pozostawały straty, nie pomagały również ciągłe ponowienia gry po zbiórkach ofensywnych rywalek. W ostatnich minutach Turczynki odskoczyły, sygnał kończący spotkanie ostatecznie pogrzebał marzenia o rewanżu.

Na zwycięstwo z tureckim potentatem Pomarańczowym i ich kibicom przyjdzie jeszcze poczekać. Polkowiczanki już dzisiaj ruszą do odległego Pruszkowa, gdzie zmierzą się z ostatnią drużyną ligi. Po weekendzie zaś czeka je wyprawa do Gyoru, gdzie walczyć będą o kolejne euroligowe zwycięstwo.

Fot: Dariusz Krzywański

Więcej zdjęć z tego meczu znajdziesz w naszej galerii zdjęć.

KGHM BC Polkowice – Cukurova Basketbol Mersin 59:66 (20:24, 18:18, 11:6, 10:18)

KGHM BC Polkowice (59)
Brittney Sykes 15, Brianna Fraser 16, Zala Friskovec 11, Klaudia Gertchen 6, Dragana Stankovic 4, Stephanie Mavunga 4, Weronika Gajda 2, Emilia Kosla 1

CBK Cukurova Basketbol Mersin (66)
Marina Mabrey 25, lizabeth Williams 14, Olivia Epoupa 10, Virag Kiss 7, Quanitra Hollingsworth 4, Asena Yalcin 3, Melis Gulcan 3

Już teraz zapraszamy do kibicowania pomarańczowym w najbliższym meczu rozgrywanym na wyjeździe, jedziemy do MKS Pruszków po kolejne punkty w rozgrywkach Orlen Basket Ligi Kobiet.
Spotkanie rozpocznie się w dniu 13.01.2024 o godzinie 16.00.
Transmisję z meczu będzie można oglądać na platformie Emocje.tv

Poprzednie spotkanie C.B.K. rozegrane zostało w dniu 25.10.2023r. w hali sportowej w malowniczej tureckiej miejscowości Mersin. Niestety, spotkanie to zakończyło się porażką pomarańczowych 77:57. Podczas tego meczu KGHM BC Polkowice udało się wygrać tylko jedną (trzecią) kwartę.  Najlepszymi zawodniczkami tego pojedynku były Alina Iagupova (na zdjęciu poniżej) z C.B.K., która zdobyła 19 punktów w grze, a po stronie KGHM BC Polkowice najwięcej punktów – 16, zdobyła Brittney Sykes.

Jeśli nie miałeś okazji obejrzeć tego spotkania, w oczekiwaniu na środowy wieczór możesz to jeszcze nadrobić klikając tutaj.

23 Alina Iagupova

Fot. FIBA

10 Sinem Atas, 20 Brittney Sykes

Fot.  FIBA

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This