Mistrz i trzeci zespół poprzedniego sezonu zmierzą się już jutro w stolicy Dolnego śląska w derbach województwa. Początek o godzinie 17.

Wrocławianki spisują się w obecnym sezonie bardzo dobrze. Póki co w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet mają bilans 4:0. Mimo tego, po wygranych meczach trener ślęzy, Arkadiusz Rusin, mówi, że zadowolony jest jedynie z wyniku, bo gra jego podopiecznych pozostawia wiele do życzenia.

Nasza drużyna jest w znacznie gorszym położeniu, bo zastrzeżeń jest wiele zarówno do gry, jak i do wyników. Te ostatnie są słabe. W pięciu kolejkach polkowiczanki zanotowały cztery porażki. To zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców oraz sponsorów klubu. Najbliższy mecz ze ślęzą wydaje się idealnym ku temu, by przerwać złą passę i zacząć osiągać wyniki na miarę możliwości zespołu. Momenty dobrej gry nasza drużyna miała już w ostatnim pojedynku Euroligi z Sopronem. Niestety końcówka należała do drużyny z Węgier. Jutro polkowiczanki czeka bardzo trudne zadanie, bo ślęza to rywal niezwykle wymagający, mający zbilansowany skład i potrafiący maksymalnie wykorzystać wszystkie swoje atuty. W składzie ślęzy są doskonałe koszykarki dowodzone przez charyzmatyczną rozgrywająca Sharnee Zoll. Ona często potrafi sama rozstrzygnąć o wyniku meczu. Podobnie jest w przypadku Marissy Kastanek, o czym przekonaliśmy się w ubiegłosezonowych półfinałach. A w składzie ślęza ma także inne bardzo mocne koszykarki – Tijanę Ajduković, Kourtney Treffers czy Agnieszkę Kaczmarczyk. ślęza to rywal, którego niezwykle trudno pokonać, ale nasz zespół z całą pewnością stać na to, by zejść z parkietu jako druzyna zwycięska. Trudno wyobrazić sobie lepszego rywala na przełamanie złej passy. Początek jutrzejszego meczu o godzinie 17. Na pojedynek wybiera się grupa kibiców naszego klubu. Przy ich wsparciu o wygraną na pewno będzie łatwiej.

Share This