Mistrzynie Polski rozpoczęły półfinałową serię z Artego Bydgoszcz od porażki 57:61. Już w czwartek w Polkowicach mecz nr 2, o godz. 18:00. Transmisja w Sportklubie.
Równo tydzień temu drużyny CCC i Artego zmierzyły się ze sobą w przedostatniej kolejce drugiego etapu rozgrywek. Polkowiczanki wygrały tamto spotkanie 57:41, dlatego do półfinałowej rywalizacji z brązowymi medalistkami poprzedniego sezonu przystępowały w zdecydowanie pozytywnych nastrojach.
– Bydgoszcz jest dobrym zespołem, ale liczymy na to, że po meczach w Polkowicach będzie 2:0 ? mówiła wprost Jelena Skerovic, rozgrywająca CCC.
Mistrzynie Polski od pierwszych minut pojedynku nr 1 zaczęły wcielać w życie plan, by szybko udowodnić ekipie Artego swoją wyższość, już po raz piąty w tym sezonie. Polkowiczanki w połowie kwarty prowadziły14:6, ale ponieważ w ciągu kolejnych pięciu minut zdobyły tylko 3 ?oczka?, to sytuacja zaczęła wymykać im się spod kontroli. Od stanu 17:12 bydgoszczanki zdobyły 9 punktów z rzędu. Trwającą ponad 5 minut ofensywną niemoc CCC przełamała Magdalena Skorek, która trafiła z dystansu. Skorek była zdecydowanie najlepszą zawodniczką na parkiecie w pierwszej połowie spotkania. Rzucająca CCC zdobyła w tej części gry 9 punktów, miała też 3 asysty i 4 przechwyty. Solidnie prezentowała się również Janel McCarville (8 punktów, 6 zbiórek). Z kolei po stronie Artego już po dwóch kwartach bliska double-double była Jessica Lawson (10 punktów, 9 zbiórek).
Drugą połowę CCC rozpoczęło z pięciopunktową przewagą (34:29), ale już w 26. minucie ponownie na prowadzeniu znalazły się przyjezdne (38:40), które wykorzystały kolejny w tym meczu, trwający ponad 6 minut przestój w ataku mistrzyń Polski. Artego zanotowało serial punktowy 11:0 i jeszcze przed końcem trzeciej kwarty trener Jacek Winnicki musiał poprosić o przerwę na żądanie, by powstrzymać dobrą passę zespołu gości. Bydgoszczanki prowadziły nawet 45:40, ale finisz tej odsłony należał do McCarville, która w 90 sekund zdobyła 7 punktów dla CCC.
Decydująca ćwiartka rozpoczęła się przy remisowym wyniku, lecz niespodziewanie pierwsze minuty należały do podopiecznych Tomasza Herkta. W 34. minucie było już 55:47 dla Artego po celnej trójce Leah Metcalf. Dalszy ?odjazd? rywalek powstrzymała jednak Belinda Snell, która zagrała akcję 2+1 i trafiła za 3 punkty. Artego wytrzymało próbę nerwów w ostatnich 120 sekundach, utrzymało prowadzenie i objęło prowadzenie w półfinałowej serii. Mistrzynie Polski jeszcze nie stoją pod ścianą, ale czwartkowy mecz nr 2 (godz. 18, transmisja w Sportklubie) po prostu muszą wygrać.
Pomeczowe wypowiedzi
Jacek Winnicki (trener CCC Polkowice): Gratuluję zwycięstwa drużynie z Bydgoszczy. Musimy się teraz skupić na przeanalizowaniu własnych błędów i przygotowaniu do drugiego meczu. Jesteśmy w gorszej sytuacji, bo przegraliśmy mecz u siebie, ale to są play-offy i gra się do trzech zwycięstw.
Tomasz Herkt (trener Artego Bydgoszcz): Wiedzieliśmy, że przy naszej skromnej rotacji, musimy postawić na mocną defensywę, żeby wyrwać w Polkowicach chociaż jeden mecz. Udało nam się, ale niezależnie od wyniku tego spotkania, w dalszym ciągu CCC jest faworytem. Cieszę się ze zwycięstwa i z tego, że dziewczyny grały rozsądnie. Każde zwycięstwo podnosi morale zespołu, niezależnie od tego, czy jest odniesione w fazie play-off czy w sesji zasadniczej.
W drugiej połowie popełniliśmy tylko pięć strat. Kiedy odskoczyliśmy na siedem punktów w czwartej kwarcie, dziewczyny uwierzyły, że nawet jeśli nie wygrają, to pokazały, że tanio skóry nie zamierzają sprzedać.
Magdalena Skorek (CCC Polkowice): To był ciężki mecz, 40 minut walki. W końcówce popełniłyśmy kilka błędów, które zespół z Bydgoszczy wykorzystał i odniósł pierwsze zwycięstwo w tej rywalizacji. Ten jeden mecz jeszcze o niczym nie przesądza, chociaż oczywiście, to Artego jest teraz bliżej finału.
Justyna Jeziorna (Artego Bydgoszcz): Tak jak trener powiedział, zagrałyśmy mocniej w defensywie i wiedziałyśmy, że musimy wytrzymać tyle, ile się da. Jeśli wytrzymamy 30 minut, to będzie dobrze. Jeśli 35, to też będzie dobrze. Dzisiaj udało nam się wytrzymać do samego końca, z czego bardzo się cieszę. Postawiłyśmy wszystko na jedną kartę i wiemy, że jutro będzie ciężej, ale na pewno tanio skóry nie sprzedamy.
CCC Polkowice ? Artego Bydgoszcz 57:61 (17:14, 17:15, 11:16, 12:16)
CCC: McCarville 17, Snell 14, Skorek 11, Leciejewska 7, Skerovic 2, Oblak 6, Musina 0, Majewska 0, Owczarzak 0, Szczepanik 0.
Artego: Metcalf 17, Lawson 16, Carter 11, Mowlik 8, Koc 5, Jeziorna 4, Pietrzak 0.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1:0 dla Artego.

Share This