Po 30 minutach dzisiejszego meczu nasze dziewczyny prowadziły jednym punktem z Bourges Basket. Niestety ostatnia kwarta należała do gości i polkowiczanki zanotowały dziewiątą porażkę. Zdecydowała o niej gra w kratkę polkowiczanek, które momenty świetne przeplatały słabymi.

Dziś rywalem naszych dziewczyn był zespół, którego pokonania byliśmy blisko już w pierwszym meczu rozgrywanym we Francji. Od pierwszej syreny mecz był wyrównany, ale nieznaczną przewagę punktową miały przyjezdne. Tak było do ósmej minuty. Wówczas polkowiczanki wyszły na prowadzenie 16:15 zdobywając sześć kolejnych punktów przy zerowych stratach własnych. Potem trafiła jeszcze kapitan pomarańczowych, Valeriya Musina i gospodynie objęły najwyższe prowadzenie – 18:15. W końcówce kwarty otwierającej mecz przyjezdne trafiły jeszcze raz do polkowickiego kosza i inauguracyjne 10 minut zakończyło się wygraną CCC 18:17.  W drugiej kwarcie polkowiczanki miały niewielką przewagę. Tak było aż do 15 minuty, kiedy to rywalki doprowadziły do remisu po 22, a następnie objęły dwupunktowe prowadzenie. Końcówka drugiej kwarty należała do naszej drużyny. 30 sekund kończących pierwszą połowę to było mocne uderzenie podopiecznych trenera Marosa Kovacika. Dzięki rzutom Jamierry Faulkner i Isabelle Harrison, a także dobrej postawie w defensywie całego zespołu polkowiczanki prowadziły po 20 minutach 31:26. Kluczowe znaczenie dla wyniku po pierwszej połowie miła mniejsza ilość strat naszego zespołu oraz punkty zdobywane spod kosza. W tych dwóch elementach polkowiczanki miały znaczącą przewagę.

Druga połowę nasze dziewczyny zaczęły od mocnego uderzenia. Po pięciu minutach prowadziły 37:28. Niestety potem przydarzył im się fragment nonszalanckiej gry. Kilka błędów na rozegraniu i w 27. minucie zrobił się remis po 39. Miljana Bojovic trafiła dwukrotnie, a Alexia Chartereeau raz, za trzy punkty. Ta sama zawodniczka poprawiła rzutem dwupunktowym, a w chwilę później trójką znów skarciła polkowiczanki Bojovic i zrobiło się pięć punktów przewagi rywalek. Końcówka kwarty należała do naszych dziewczyn. Po 30 minutach gry tablica świetlna w polkowickiej hali pokazywała wynik 45:44, bo najpierw efektowną akcję skończoną punktami zaliczyła Faulkner, a potem równo z syreną trafiła Magdalena Leciejewska.

Blisko trzech minut potrzebowały koszykarki by zdobyć pierwsze punkty w kwarcie czwartej. Jako pierwsza do kosza trafiła Clarissa dos Santos i jednopunktowe prowadzenie objęły przyjezdne. Potem za trzy punkty trafiła Ingrid Tanqueray i przewaga urosła do czterech „oczek”. Na domiar złego oba rzuty wolne wykorzystała dos Santos i zwycięstwo zaczęło naszym dziewczynom uciekać. Po czasie wziętym przez trenera Kovacika nasze dziewczyny ambitnie goniły wynik, ale ostatecznie uległy rywalkom 59:65.

 

 CCC Polkowice – Bourges Basket 59:65

(18:17, 13:9, 14:18, 14:21)

CCC: V. Faulkner 21, Musina 17, Harrison 6, Ortiz 5, Leciejewska 4, Gala 2, Rezan 2, R. Musina 2.

Bourges: Dos Santos 20, Bojovic 13, Chartereau 10, Alexander 6, Johannes 5, Salagnac 4, Tanqueray 3, Filip 2, Tchatchouang 2, Chevaugeon 0.

Share This