Nasze dziewczyny zagrały doskonale drugą kwartę dzisiejszego meczu z tureckim Hatay BB. W całym pojedynku lepiej spisały się jednak gospodynie, które pokonały nasze dziewczyny 58:54.
Zespół z Turcji zaczął dzisiejszy mecz od mocnego uderzenia. Po pięciu minutach prowadził 10:2 i zmusił trenera naszych dziewczyn, Marosa Kovacika do wzięcia czasu. Pomogło, bo przez kolejne pięć minut polkowiczanki rzuciły 8 punktów. Rywalki jednak powiększyły swój dorobek o 12 i w efekcie pierwsza kwarta zakończyła się ich wygraną 22:10. W kwarcie numer dwa nasze dziewczyny zagrały koncertowo. Były agresywne w obronie, dominowały w walce pod koszami, były skuteczniejsze od rywalek, które nie miały w tym okresie gry za wiele do powiedzenia. Polkowiczanki zdobyły 17 kolejnych punktów nie tracąc żadnego i objęły prowadzenie 27:22. Pierwsze punkty gospodynie zdobyły minutę przed końcem pierwszej połowy. Po 20 minutach CCC prowadziło 27:25. O ile drugą kwartę nasz zespół rozegrał koncertowo, w trzeciej zagrał fatalnie. Tym razem to rywalki zaliczyły imponującą serię 13:0. Całą trzecią kwartę Hatay BB wygrał 22:9. W ostatniej odsłonie nasze dziewczyny wzięły się ostro do odrabiania strat. Udało im się zbliżyć do rywalek na cztery punkty. Wówczas do końca meczu były dwie minuty. Niestety w końcówce trzy punkty zdobyła Popovic. Polkowiczanki walczyły do samego końca, ale ostatecznie rywalki wygrały 58:54.
Hatay BB – CCC Polkowice 58:54
(22:10, 3:17, 22:9, 11:18)
Hatay BB: Ozturk 11, Snytshina 11, Hurst 10, Stankovic 10, Paris 8, Popovic 5, Takmaz 3, Magklara 0, Tanacan-Bostanci 0, Oral 0.
CCC: Faulkner 13, Gala 12, Rezan 10, Harrison 8, Urbaniak 5, Ortiz 4, R. Musina 2, Stankiewicz 0, Idziorek 0.