1/2 PLAY-OFF: WYPOWIEDZI POMECZOWE (GAME 1)

26

MARCA, 2022

BC Polkowice pokonało PSI Enea Gorzów Wlkp. w pierwszym meczu półfinałowym (88:67). Wypowiedzi po spotkaniu udzielili przedstawiciele obu drużyn.

POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW WLKP.

Trener Dariusz Maciejewski: Staraliśmy się jak mogliśmy, walczyliśmy do samego końca. W pewnym momencie otrzymaliśmy serię trójek, która nas trochę zgasiła. Trudno jest grać przeciwko takiej drużynie, która ma taką głębię składu. Polkowice mają wzrost i fizyczność. Cieszę się, że nie przegraliśmy dzisiaj na zbiórce, co przy grze przeciwko takiej fizyczności na pewno jest pozytywem. Ostatnio mocno się od tej ściany odbiliśmy. Jeśli z pozycji nr 4 dostajesz 6 trójek, z czego 5 na 6 prób wykorzystuje Artemis Spanou, to z tak dobrze dysponowanymi rzutowo zawodniczkami, na dodatek w ich hali, ciężko jest grać. Ograniczamy Erikę Wheeler na pick’n’rollu a ona i tak robi swoje. Mimo tego, że zagraliśmy jedne z najlepszych zawodów w tym sezonie to i tak skończyło się przegraną dwudziestoma punktami. Muszę pogratulować swoim dziewczynom, ponieważ mieliśmy przed meczem pewne założenia, które mogły być dla rywali zaskoczeniem, i je realizowaliśmy. Polkowice są bardzo doświadczonym zespołem, który wie po co gra. Wiedzą, że mają jeden cel, jakim jest wejście do finału i zdobycie mistrzostwa Polski. My cieszymy się z tego, co zagraliśmy, ponieważ moim zdaniem było to bardzo dobre widowisko, a jutro postaramy się zagrać równie dobrze i możemy liczyć na słabszy dzień Polkowic.

Stephanie Jones: Jestem dumna z naszej drużyny. Zagraliśmy z ogromnym sercem i energią w tak trudnym meczu. Zrobiłyśmy za wiele strat pod koniec spotkania i zdarzały nam się błędy w obronie. Na jutrzejszy mecz musimy wyjść z takim samym nastawieniem i będziemy walczyć.

BC POLKOWICE

Trener Karol Kowalewski: Dziękuję trenerowi Dariuszowi Maciejewskiemu za gratulacje. Mogę potwierdzić jego słowa – na pewno był to dobry mecz. Oba zespoły walczyły, a Gorzów postawił nam trudne warunki. Mieli swój pomysł na ten mecz i konsekwentnie go realizowali. My potrzebowaliśmy chwili na to, żeby się w tym odnaleźć. Później nam już było trochę łatwiej. Zespół z Gorzowa był bardzo zaangażowany i na początku wygrywał z nami w walce o zbiórki, co się rzadko zdarza. Przekonaliśmy się, że musimy wrócić na swój poziom i lepsza gra na desce bardzo nam pomogła. Dzięki temu zdobyliśmy więcej punktów drugiej szansy. Jest 1:0 i to nas cieszy, ale nie popadamy w hurraoptymizm i przygotowujemy się do jutrzejszego meczu.

Weronika Telenga: Chciałabym podziękować za gratulacje od zespołu z Gorzowa. Nasze rywalki postawiły trudne warunki, szczególnie w pierwszej połowie i walce na tablicach, przy czym to my mamy przewagę fizyczności i powinnyśmy ten element gry zdominować. Cieszy nas postawa w drugiej połowie i to, że potrafiłyśmy wrócić do naszego stylu gry i skuteczności. Gramy u siebie przed naszymi kibicami. Jest 1:0 i mamy nadzieję na drugie zwycięstwo. Musimy jednak pamiętać, że to jest sport, a jutro jest nowy dzień, nowe rozdanie i wiele może się wydarzyć. Będziemy walczyć, bo chcemy wejść do finału.

 

RELACJA Z MECZU: LINK

 

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This