Play-off: jesteśmy w finale!

1

KWIETNIA. 2021

Polkowiczanki zdominowały parkiet w Gorzowie Wlkp. i w czwartym meczu zapewniły sobie medal i miejsce w finale mistrzostw Polski Energa Basket Ligi Kobiet. Ich rywalem w walce o złoto będzie VBW Arka Gdynia.

Musicie przypomnieć sobie kim jesteście. Wiecie, że jesteście lepszym zespołem i musicie to teraz pokazać. Nie chcemy wracać do Polkowic na piąty mecz. To jest Wasz dzień i pokażcie na co Was stać – mówił trener Karol Kowalewski na przedmeczowej odprawie. Pomarańczowe wzięły sobie te słowa do serca i już od początku spotkania pokazały koszykarką klasę dominując na trudnym terenie w Gorzowie Wlkp.

Podrażnione porażką w trzecim meczu polkowiczanki czwartkowe starcie rozpoczęły z inną energią, która była mieszanką koncentracji, motywacji i świadomości własnych umiejętności. W dodatku od pierwszych do ostatnich sekund doping z ławki mówił jedno – gramy jak u siebie. Kibice oglądający transmisję słyszeli tylko nas. Polkowiczanki były lepsze w każdym elemencie gry. Atak i obrona funkcjonowały w ścisłej symbiozie, wyeliminowały proste błędy. Gorzowianki pogubione przez wywieraną presję nie miały łatwej drogi do kosza. Polkowiczankom natomiast wychodziło w pierwszej połowie wszystko. Ponownie Aaryn Ellenberg szalała w ataku oddając rzuty na miarę jednego z najlepszych strzelców ligi. Weronika Gajda (12 asyst) i Dragana Stanković (10 zbiórek) wygrywały starcia na swoich pozycjach. Swoje dołożyła także Alicja Grabska, która tuż po wejściu na parkiet skarciła gospodynie celną „trójką”, a chwilę później powtórzyła akcję. „Graba” mocno pracowała w obronie utrudniając rozegranie rywali. To był jeden z moich najlepszych meczów na parkietach ekstraklasy. Praca przez cały sezon się opłaciła – skomentowała defensorka. Polkowiczanki grały urozmaicony basket, na który podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego nie potrafiły znaleźć recepty, a na dodatek zaczęły mieć problemy z faulami. Ozdobą meczu były akcje, które kończyła Kamile Nacickaite. Dominacja w pierwszej połowie dała CCC Polkowice prowadzenie 56:26.

Po zmianie stron intensywność w pomarańczowych szeregach nie spadła. Polkowiczanki kontynuowały swoją drogę po zwycięstwo. W połowie trzeciej kwarty urazu po faulu Karoliny Matkowskiej doznała Aaryn Ellenberg. Najlepiej punktująca zawodniczka meczów w Gorzowie Wlkp. z grymasem bólu musiała opuścić parkiet. Podopieczne trenera Karola Kowalewskiego zdobywały mniej punktów niż w pierwszej połowie, ale nie odpuszczały w obronie. W gorzowskiej drużynie najsilniejszym punktem była Megan Gustafson zdobywczyni 26 punktów. Pomarańczowe były lepsze w każdym elemencie gry. Ławka dała gościom 33 punkty przy zaledwie 10 punktach rywali. Szybki atak zakończył się 16 punktami przy 3 gospodarzy. Podobnie jak w Polkowicach kluczem do zwycięstwa była gra zespołowa i obrona. CCC Polkowice w pięknym stylu pokonując PSI Eneę Gorzów Wlkp. 88:60 awansowało do finału mistrzostw Polski Energa Basket Ligi Kobiet.

W wielkim finale rywalem polkowiczanek będzie VBW Arka Gdynia, absolutny dominator polskich parkietów w ostatnich dwóch latach. Koszykarki CCC Polkowice zapowiadają, że mistrzostwa łatwo nie oddadzą. Pierwsze mecze finałowe odbędą się w Gdyni 10 i 11 kwietnia. Seria toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Zrobimy wszystko aby „urwać” minimum jeden mecz w Gdyni, zobaczymy czy uda się to zrealizować. Jeżeli ten plan się powiedzie, to sprawa mistrzostwa Polski będzie moim zdaniem otwarta – zapowiedział trener Karol Kowalewski.

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – CCC Polkowice 60:88 (14:27, 12:29, 15:13, 19:19)

PSI Enea Gorzów Wlkp.: Megan Gustafson 26, Borislava Hristova 14, Cheridene Green 7, Agnieszka Kaczmarczyk 4, Shatori Walker-Kimbrough 4, Katarzyna Dźwiegalska 3, Dominika Owczarzak 2.

CCC Polkowice: Aaryn Ellenberg 23, Kamile Nacickaite 20, Dragana Stanković 11 (10 zbiórek), Keisha Hampton 10, Gajda 9 (12 asyst), Alicja Grabska 8, Amanda Kantzy 3, Klaudia Gertchen 2, Weronika Telenga 2.

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This