Piąte złoto dla KGHM BC Polkowice!

Zawodniczki KGHM BC Polkowice zwyciężyły w drugim meczu wielkiego finału Orlen Basket Ligi Kobiet. Rozgrywane w nowej Arenie Gorzów spotkanie było świętem koszykówki; gorzowski obiekt gościł 4 tysiące kibiców, żywiołowo dopingujących swoje drużyny. Mecz obfitował w znakomite sportowe popisy, nie brakowało zwrotów akcji, a losy meczu ważyły się do ostatnich sekund.

Mecz lepiej rozpoczęły Gorzowianki. Zawodniczki PSI Enei AJP Gorzów Wielkopolski, niesione dopingiem tysięcy kibiców, rozpoczęły rywalizację od stanu 14:6. Co za tym idzie, polkowiczanki szybko poczuły na barkach presję gonienia wyniku. Doświadczenie zaprocentowało; Pomarańczowe nie uległy i zabrały się do odrabiania strat.

Nie przyszło to łatwo. Chociaż pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 24:19, w drugiej Gorzowianki ponownie nabrały wiatru w żagle. Skrupulatnie wykorzystywały każdy błąd mniej energicznych polkowiczanek i ponownie zbudowały dwupunktowe prowadzenie. Problemem wicemistrza Polski była defensywa; polkowiczanki do przerwy straciły aż 50 punktów, notując 38. Jasnym było, że po przerwie będą musiały wznieść się na wyższy poziom.

Spotkanie z trenerami szybko przyniosły rezultaty. Polkowiczanki, w pierwszej połowie będące w odwrocie, zaczęły przejmować inicjatywę. Znaczną rolę odegrała tutaj dłuższa ławka drużyny KGHM BC Polkowice. Podczas gdy gorzowianki słabły, polkowiczanki dopiero się rozpędzały. Zafunkcjonowała defensywa i na ostatnią przerwę drużyny schodziły przy remisie 62:62. Nie byłoby to możliwe bez heroicznych wyczynów Julii Piestrzyńskiej. Młoda Polka z zimną krwią trafiała z dystansu, w samej 3 kwarcie notując 4 trafienia za 3. Po odniesionej rok temu poważnej kontuzji nie ma już śladu, a Julka udowodniła, że należy do czołówki młodych biało-czerwonych koszykarek.

W czwartej kwarcie każdy punkt okupiony był ogromnym wysiłkiem. Przez pierwsze minuty trwała wymiana cios za cios. Na niespełna 3 minuty do końca spotkania polkowiczanki odskoczyły na 69:75 i już wydawało się, że zwycięstwo mają w garści. Chwilę później dwa punkty z linii rzutów wolnych rywalek dołożyła Weronika Telenga, trójka innej gorzowianki, Eleny Tsineke, po raz kolejny zmniejszyła przewagę. Nie było jednak niespodzianką, że w kluczowych minutach ciężar odpowiedzialności wzięła na siebie ikona polkowickiej koszykówki, Erica Wheeler. Amerykanka po raz kolejny dała zespołowi kluczowe punkty. Niezwykle ważną trójkę trafiła Liliana Banaszak. Zegar wskazywał już mniej niż minutę, kiedy punktami wymieniły się Julia Piestrzyńska i Chloe Bibby.

Przy kilkunastu sekundach na zegarze polkowiczanki z piłką w rękach prowadziły 79:80. Punkty stawiałyby je w bardzo komfortowej pozycji, ich brak dawała rywalkom szanse na zwycięski kosz. Piłka musiała trafić do Erici Wheeler. Amerykanka po jordanowskim crossie w prawo poszła w lewo i niczym legenda z Chicago przymierzyła z dalekiego półdystansu. Piłka wpadła do siatki, 79:82. Gorzowianki spudłowały, foulowana Wheeler dodała jeszcze rzut wolny i zwycięstwo 79:83 stało się faktem. Ławka KGHM BC Polkowice wybuchła radością. Niedługo później drużyny zasypywana konfetti w deszczu z szampana świętowała piąty tytuł mistrzowski.

Skład Drużyny KGHM BC Polkowice:

Lilana Banaszak
Brianna Fraser
Zala Friskovec
Weronika Gajda
Klaudia Gertchen
Emilia Kośla
Zuzanna Kulińska
Julia Piestrzyńska
Dragana Stankovic
Inga Stępień
Erica Wheeler
Wiktoria Zasada

Główny trener – Karol Kowalewski
Asystent trenera – Wojciech Eljasz-Radzikowski
Fizjoterapeuta – Izabela Szubert
Manager Klubu – Kinga Rusinko
Kierownik Zespołu – Tomasz Mirski