16

PAŹDZIERNIKA, 2023

Polkowice górą w Warszawie!

Drużyna KGHM BC Polkowice wczesnym niedzielnym popołudniem mierzyła się ze stołeczną SKK Polonią Warszawa. Pomarańczowe do spotkania podchodziły w roli faworyta. Ostatnim razem drużyny spotkały się w ćwierćfinale play-off ubiegłego sezonu. Lepsze były Polkowiczanki, które bardzo pewnie pokonały warszawianki 3:0. Tegoroczny zespół Polonii to jednak drużyna znacznie odświeżona. Zachowano doświadczony polski trzon jednak zagraniczna część drużyny została w pełni wymieniona na rzecz Kayli Wells i Zady Williams. W debiucie Polonia sprawiła niespodziankę pokonując drużynę z Torunia, zaś Amerykanki zaliczyły rewelacyjne występy indywidualne.  Wells i Williams znalazły się w najlepszej piątce kolejki. Kibice mogli ostrzyć sobie zęby na niedzielne starcie.

Fot. SKK Polonia Warszawa

Mecz nie rozczarował. Chociaż Polkowiczanki były stawiane w roli zdecydowanego faworyta, Warszawianki postawiły twarde warunki. Nie tylko dotrzymywały kroku drużynie z Zagłębia Miedziowego, ale w pierwszych minutach meczu nawet prowadziły. Zgodnie z oczekiwaniami bohaterkami pierwszych akcji były Wells i Williams. Szczególnie ta pierwsza nadawała ton wydarzeniom. Polonia prowadziła już nawet 15:10, jednak to tylko rozeźliło Pomarańczowe. Te zamknęły kwartę serią 0:10 i na pierwszą przerwę schodziły prowadząc 15:20.

Fot. SKK Polonia Warszawa

Pauza nie wyhamowała rozpędzonych Polkowiczanek. Te zaczęły kwartę od zdobycia 7 punktów z rzędu, wychodząc tym samym na dwunastopunktowe prowadzenie. Chociaż różnica punktowa malała i rosła, zawodniczki KGHM BC Polkowice stale wyprzedzały rywalki o kilka posiadań. Podobnie jak podczas ostatnich spotkań, solidnie prezentowała się defensywa drużyny. Polkowiczanki nie traciły łatwych punktów, dobrze radziły sobie ze zbiórką w obronie. Ich zmorą były faule; sędziowski gwizdek raz po raz przerywał grę, wysyłając rywalki na linię rzutów wolnych. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 28:36.

Fot. SKK Polonia Warszawa

W trzeciej kwarcie Pomarańczowe odskoczyły. Za sprawą szczelnej defensywy i celnych rzutów z dystansu przewaga urosła i Polkowiczanki zostawiły zawodniczki Polonii w tyle. Wyróżnić należy tutaj Lilianę Banaszak. Skrzydłowa która niedawno wróciła do gry była znakomicie dysponowana w rzutach z dystansu, wyszarpała też kilka kluczowych piłek, nierzadko z poziomu parkietu. Kwarta zakończyła się wynikiem 41:60.

Ostatnie 10 minut było formalnością. Polkowiczanki nie dały rywalkom nadziei na powrót do gry, utrzymując wysoką przewagę. Mecz zakończył się wynikiem 54:76.

Fot. SKK Polonia Warszawa

Podczas spotkania trener Kowalewski miał okazję mocno rotować składem. W meczu wzięły udział wszystkie zdrowe zawodniczki, a każda z nich zapisała przy swoim nazwisku punkty. Rekordzistką w tej materii była Banaszak, która oprócz 18 punktów zebrała 7 piłek. Double-double z 14 punktami i 11 zbiórkami wypracowała Dragana Stanković. 13 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty zanotowała Brianna Fraaser, zaś 10 punktów 6 zbiórek i 5 asyst dołożyła Brittney Sykes.

Fot. SKK Polonia Warszawa

Zwycięstwo w meczu drugiej kolejki to nie jedyny powód do radości w drużynie KGHM BC Polkowice. Po grudniowej kontuzji do gry wróciła Julia Piestrzyńska. Ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem ciężkiej pracy i oglądanie Julii ponownie na parkiecie napawa całą drużynę radością i dumą. Skrzydłowa z parkietem przywitała się celną trójką, a całe spotkanie skończyła z 6 punktami. Tym samym, obok Liliany Banaszak, Julia jest drugą rekonwalescentką, która wróciła do gry i jest gotowa ponownie walczyć o medale.

Fot. SKK Polonia Warszawa

Drużyna KGHM BC Polkowice z perfekcyjnym bilansem przewodzi tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet.

Na odpoczynek nie ma czasu; już we wtorek rano zespół ruszy w podróż do francuskiego Landes, gdzie w środowy wieczór powalczy o kolejne euroligowe zwycięstwo.

SKK Polonia Warszawa – KGHM BC Polkowice 54:76 (15:20, 13:16, 13:24, 13:16)

SKK Polonia Warszawa: Anna Pawłowska 16, Kayla Wells 16, Weronika Preihs 8, Zada Williams 6, Nicola Batura 5, Alicja Janczak 3.

KGHM BC Polkowice: Liliana Banaszak 16, Dragana Stanković 14 (11 zb.), Brianna Fraser 13, Brittney Sykes 10, Julia Piestrzyńska 6, Zuzanna Kulińska 5, Nika Barič 4, Weronika Gajda 3 (7 as.), Klaudia Gertchen 3.

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This