Zawodniczki KGHM BC Polkowice sprawiły swoim kibicom wymarzony świąteczny prezent. Przed samymi świętami pokonały pewnie zespół Polski Cukier AZS UMCS Lublin.

Było to pierwsze rozgrywane w Polkowicach spotkanie między tymi dwoma drużynami od mających miejsce w połowie kwietnia finałów Mistrzostw Polski. Polkowiccy kibice głodni byli rewanżu, a Pomarańczowe nie pozwoliły na to, aby ich fani od koszykarskiego stołu odeszli głodni.

Bliskość Świąt nie uśpiła zawodniczek żadnej z drużyn. Od pierwszych minut koszykarki z Polkowic i Lublina grały bardzo szybko i skutecznie. Szczególnie dobre otwarcie zaliczyła drużyna gości, która wydawała się niezdolna do spudłowania z dystansu. Lublinianki rozpoczęły mecz od trafienia 8 z 10 rzutów za 3 co musiało skutkować ich prowadzeniem. Jednocześnie, mimo tak niespotykanej skuteczności, Pomarańczowe były o krok za nimi. Polkowiczanki popisały się spokojem i pewnością siebie; podczas gdy drużyna gości trafiała rzut za rzutem, te odpowiadały cierpliwym konstruowaniem akcji i rozmontowywaniem defensywy rywalek. Odwrócenie się wyniku musiało być kwestią czasu. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:24, w drugiej jednak lepsze były już Polkowiczanki. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 41:44.

W trzeciej kwarcie nastąpiło wyczekiwane przełamanie. Defensywa Pomarańczowych ograniczyła rywalkom szanse na rzuty z dystansu, Lublinianki nie potrafiły również sforsować defensywy bliżej obręczy. W całej trzeciej kwarcie trafiły zaledwie 4 rzuty z gry. Pomarańczowe wygrały kwartę 20:12 i na ostatnie dziesięć minut schodziły już prowadząc 64:56.

W czwartej kwarcie Polkowiczanki postawiły kropkę nad „i”. Lublinianki zaledwie trzykrotnie notowały punkty z gry. Przewaga Pomarańczowych sięgała już 16 punktów, a ostatnie minuty były formalnością. Ostatecznie zawodniczki KGHM BC Polkowice wygrały w kwarcie 18:12, szansę na grę dostały młodsze zawodniczki. Mecz zakończył się wynikiem 79:68.

Najlepszą punktującą zespołu była Dragana Stanković, która do 17 punktów dołożyła 11 zbiórek. Znakomity mecz rozegrała również Zala Friškovec, autorka 15 punktów, 5 zbiórek i 3 asyst. 13 punktów dołożyła Brianna Fraser, 12 punktów Brittney Sykes, i 10 punktów Stephanie Mavunga.

Tym samym Polkowiczanki kończą pierwszą rundę sezonu zasadniczego na pozycji samodzielnego lidera. Nie jest to jednak koniec rozgrywek w roku 2023;

w środę, 27 grudnia, Pomarańczowe zadebiutują w KGHM Ślęza Arena gdzie zmierzą się z lokalną drużyną Ślęzy,

zaś w sobotę, 30 grudnia, podejmą w Polkowicach zespół SKK Polonia Warszawa.