No to czas na derby, jutro gramy ze Ślęzą!

19

MARCA, 2019

Drużyna z Wrocławia jako jedyna w obecnym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet pokonała nasze zespół w polkowickiej hali. To tylko jeden z powodów, który sprawia, że w jutrzejszym boju nasze mistrzynie Polski będą wyjątkowo zmotywowane, by odnieść zwycięstwo nad rywalkami.

Siedem sekund przed końcem rozegranego tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, 22 grudnia ubiegłego roku, Tiffany Hayes oddała rzut zza linii 675 cm. Gdyby trafiła byłby remis po 54 i prawdopodobnie dogrywka. Piłka jednak nie znalazła drogi do kosza i nasze dziewczyny doznały pierwszej porażki w Energa Basket Lidze Kobiet. Polkowiczanki zostały pokonane we własnej hali przez Ślęzę Wrocław. Tuż po Nowym Roku podopieczne trenera Marosa Kovacika przegrały jeszcze w Bydgoszczy z Artego. To jedyne porażki naszych dziewczyn.

Jutro w stolicy Dolnego Śląska nasze mistrzynie Polski będą miały okazję ku temu, by wziąć rewanż za pierwszą z porażek.
– Ślęza to bardzo wymagający rywal. W swojej hali jest tym bardziej groźna. My skupiamy się na swojej pracy. Mamy plan taktyczny na zbliżający się mecz. Wiemy co zrobić, aby wygrać. Jedziemy do Wrocławia po komplet punktów – mówi Maros Kovacik, trener naszych dziewczyn.

Ślęza zajmuje w tabeli Energa Basket Ligi piąte miejsce. Wrocławianki mają na koncie 15 wygranych meczów oraz sześć porażek. W trzech ostatnich pojedynkach Ślęza zanotowała dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Podopieczne trenera Arkadiusza Rusina, który wiele lat spędził w naszym klubie świętując z nim wielkie sukcesy, pokonały Widzew Łódź 72:66. Okazały się także lepsze w konfrontacji z akademiczkami z Gorzowa Wielkopolskiego, które pokonały na wyjeździe 63:69. Nie sprostały natomiast w Krakowie miejscowej Wiśle, która wygrała ze Ślęzą 72:46.

Najgroźniejszymi zawodniczkami w ekipie ze stolicy Dolnego Śląska są Cierra Burdick, która dla swojej drużyny zdobywa średnio 13,8 punktu, a do tego dokłada jeszcze dziewięć zbiórek. Taisiia Udodenka zdobywa średnio 11,7 punktu w meczu, Marissa Kastanek 11,6, a Terezia Palenikova 11.
Siłą Ślęzy jest mocna defensywa oraz zespołowość. Jest to także zespół o wielkiej ambicji i waleczności. Te cechy łączą drużynę Arkadiusza Rusina z naszym zespołem. A,że dodatkowo jutrzejszy pojedynek to derby Dolnego Śląska możemy w ciemno obstawiać, że temperatura we wrocławskiej hali będzie bardzo wysoka.
Początek meczu o 18.30.

 

 

 

NAJBLIŻSZY MECZ: 

 

1KS Ślęza Wrocław — CCC Polkowice

Energa Basket Liga Kobiet

 

Share This