9

Września, 2023

W drugi weekend września Polkowiczanki wyruszyły na organizowany w Brnie BESU Cup.

Oprócz Pomarańczowych w turnieju udział wzięły też Piestanskie Cajky, Sopron Basket oraz lokalna drużyna Zabiny Brno. Zabiny i Cajky to drużyny EuroCupowe, zaś Sopron Basket jeszcze przed rokiem wznosił puchar Mistrzyń FIBA Euroleague Women.
W pierwszym dniu turnieju zawodniczkom KGHM BC Polkowice przyszło mierzyć się z drużyną z Pieszczan. Po dwóch sparingach rozegranych w Polkowicach, był to trzeci w przeciągu tygodnia mecz z mistrzem Słowacji. Chociaż rywalki postawiły trudne warunki, Polkowiczanki zwyciężyły 59:65. Najwięcej punktów zdobył bałkański duet Baric i Stankovic. Rozgrywająca ze środkową zanotowały po 13 punktów prowadząc KGHM BC Polkowice do zwycięstwa.

W drugim spotkaniu półfinałowym mierzyły się Zabiny Brno oraz Sopron Basket. Chociaż to Sopron podchodził do pojedynku w roli faworyta, gospodynie nie zawiodły swoich fanów i dały popis woli walki. Odrobiły straty z pierwszej połowy i ostatecznie przegrały zaledwie jednym punktem, 68:69.

Pomarańczowe nie oglądały się za siebie; myślami były już przy sobotnim finale turnieju. Mecz rozpoczęły bardzo pewnie; szybko objęły prowadzenie, powiększając je w trakcie trwania meczu. Chociaż na przestrzeni meczu przewaga rosła i malała, Pomarańczowe ani razu nie pozwoliły zbliżyć się rywalkom na mniej niż 3 posiadania. W czwartej kwarcie różnica sięgała już blisko 20 punktów. Ostatecznie zawodniczki KGHM BC Polkowice zwyciężyły 66-54, zdobywając tym samym pierwsze trofeum w sezonie 2023/24 i pierwsze trofeum pod szyldem KGHM.

Chociaż drużyna jest na początku swojej drogi, klarują się role w zespole. Dwa dobre mecze rozegrała Dragana Stankovic, (13 i 15 punktów), 14 punktów w drugim spotkaniu zdobyła zaś wspierana przez koleżanki z zespołu Charli Collier. Niezwykle pewnie prezentuje się Nika Baric, dobrze ze swoich zadań wywiązuje się Brianna Fraser. Klaudia Gertchen oraz Zala Friskovec grożą rzutem, w obronie nie ustępując żadnemu przeciwnikowi. Zaskakującymi podaniami błyszczy kapitan Weronika Gajda, coraz więcej szans od trenera dostaje Wiktoria Zasada. Na parkiecie pojawiła się również wychowanka MKSu Inga Stępień. Na wyróżnienie zasługują Zuzanna Kulińska oraz Emilia Kośla. Wychowanka uczelni McNeese bez lęku ogrywa bardziej doświadczone zawodniczki, a „Emi” nie ma sobie równych w sprincie od obręczy do obręczy. Jesteśmy przekonani, że ta dwójka dostarczy Wam w sezonie wiele radości.

Julia Piestrzyńska oraz Stephanie Mavunga leczą urazy; sztab medyczny pracuje z całych sił, aby zawodniczki jak najszybciej dołączyły do zespołu.

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This