30
WRZEŚNIA, 2023
KGHM BC Polkowice ponownie w koszykarskiej elicie!
Polkowiczanki po raz drugi pokonały Besiktas JK czym wywalczyły sobie awans do FIBA EuroLeague Women. Dla zespołu Pomarańczowych będzie to drugi z kolei sezon w najlepszej lidze w Europie. Polkowiccy kibice znowu zobaczą na domowym parkiecie najlepsze zawodniczki w Europie i na świecie.
Fot.: Artur Starczewski
Po sparingach i meczu w Turcji przyszedł czas na debiut przed własną publicznością. Stawka była niezwykle wysoka, oczekiwania podobne. Odpowiedź zespołu na presje może być pierwszą zapowiedzią tego, czego mogą spodziewać się fani na przestrzeni sezonu.
W rewanżowym spotkaniu Polkowiczanki pokazały się z bardzo dobrej strony. Na tak wczesnym etapie sezonu bolączką zespołów jest nieregularność. Było to widoczne w pierwszym spotkaniu, gdzie fragmenty bardzo dobrej gry Pomarańczowe przeplatały z momentami kiepskimi. Przypłaciły to bardzo niskim zwycięstwem w meczu, w którym, co rzadko się zdarza w koszykówce, małe punkty grają bardzo ważną rolę. Co za tym, spotkanie numer dwa można było rozpatrywać w perspektywie zupełnie nowego początku.
Fot.: Artur Starczewski
Od pierwszej minuty trwała walka cios za cios. Na punkty Turczynek udanym ścięciem pod kosz odpowiedziała Stankovic. Kiedy dwa punkty dołożyła liderka rywalek, Nogic, przechwytem i punktami popisała się Nika Baric. Serbsko-Słoweński duet od pierwszych minut zaznaczył swoją obecność, po raz kolejny udowadniając, że będzie niezwykle istotny w grze zespołu na przestrzeni sezonu. Pierwsze prowadzenie Pomarańczowym dała Weronika Gajda, trafieniem z dalekiego dystansu (7:4). Po punktach Brianny Fraser Polkowiczanki odskoczyły rywalkom (11:4). Po kiepskim początku meczu w Turcji, dobry start w Polkowicach musiał zostać odebrany z ulgą przez kibiców. Szczególnie, że szybko po wejściu na parkiet punktowała Fraser, zawodniczka, która z pewnością nie wspomina ciepło swojego występu w meczu nr 1. W rewanżu Amerykanka była silnym punktem drużyny. Aktywnie atakowała kosz, punktując i wymuszając foule. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:18.
Fot.: Artur Starczewski
Drugą kwartę lepiej zaczęły rywalki. W myśl idei, że koszykówka to gra serii, seryjne zdobyły 6 punktów wychodząc na prowadzenie (21:24). Punkty na przełamanie zdobyła Charli Collier, po asyście Emilii Kośli. Za minuty na parkiecie w meczu o wysoką stawkę młoda Polka podziękowała trenerowi dobrą grą. W miarę upływu czasu coraz bardziej zaczęła rysować się przewaga Polkowiczanek. Podczas gdy Turczynki miały problem ze znalezieniem dogodnej pozycji do rzutu, Pomarańczowe coraz łatwiej dochodziły do pozycji. Trafiały z półdystansu, dystansu czy po atakach na obręcz. Chociaż rywalki podgryzały gospodynie, Polkowiczanki wyglądały pewniej. Po punktach Dragany Stankovic KGHM BC Polkowice odskoczyło 37:30. Punktami spod kosza pierwszą połowę zamknęła Brianna Fraser (40:33).
Fot.: Artur Starczewski
Niestety, tak w trzeciej jak i drugiej kwarcie Polkowiczanki zaliczyły falstart. Turczynki zdobyły 7 kolejnych punktów i przy stanie 40:40 mecz rozpoczął się na nowo. Na odpowiedź Polkowiczanek nie trzeba było długo czekać. Po trójce Zali Friskovec KGHM BC Polkowice wyszło na prowadzenie 49:40. Polkowiczanki nie dały już go sobie odebrać. Kolejną dobrą zmianę dała Charli Collier, kolejne punkty dorzuciła Brianna Fraser. Do ostatniej kwarty zespół KGHM BC Polkowice podchodził przy wyniku 62:53.
Czwarta kwarta to już dominacja Pomarańczowych. Zegar wskazywał sześć i pół minuty do końca spotkania, kiedy piłka przypadkiem trafiła w ręce Niki Baric. Rozgrywająca celnie przymierzyła z dystansu, dając zespołowi prowadzenie 72:55. Było to o tyle znamienne, że przed tygodniem to właśnie takie przypadkowe piłki kończyły się punktami Besiktasu. Tym razem jednak kropkę nad „i” postawiła Baric i jasnym stało się, że Pomarańczowe nie dadzą odebrać sobie awansu do Euroligi.
Fot.: Artur Starczewski
Drużyna zaprezentowała się ze znacznie lepszej strony niż w spotkaniu numer 1. W oczy rzuca się przede wszystkim gra Fraser i Collier. Środkowe Pomarańczowych, dość niewidoczne przed tygodniem, w środowy wieczór stanowiły o sile drużyny. Chociaż rzut z dystansu nie chciał wpaść do kosza, Brianna zanotowała 17 punktów do których dołożyła 10 zbiórek. 11 punktów dołożyła Charli Collier. Znakomite zawody zanotowały rozgrywające KGHM BC Polkowice. Nika Baric przy swoim nazwisku zapisała 12 punktów, 5 zbiórek i 7 asyst, Weronika Gajda 10 punktów, 4 zbiórki i również 7 asyst. Każda z obecnych na parkiecie zawodniczek dołożyła cegiełkę do zwycięstwa.
Fot.: Artur Starczewski
Już dzisiaj podejmą walkę o SuperPuchar Polski. Jeszcze zanim podejdą do tego meczu, muszą zmierzyć się z wyzwaniem jakim jest zapomnienie o celebracji awansu i skupienie na walce o pierwsze trofeum. Czasu nie zostało wiele, ale drużyna nie boi się wyzwań.
Tych nieobecnych w ArcelorMittal Park w Sosnowcu zapraszamy do oglądania transmisji. Tę znaleźć można na emocje.tv bądź kanale PZKosz na Youtube.
NAJBLIŻSZY MECZ:
Drugie Śniadanie z Polkowicką Radą Kobiet!
Grupy młodzieżowe MKS Polkowice
Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia
MKS Polkowice
Dolnośląska Kadra Młodziczek!
Młodziczki