EuroCup: Spektakularny powrót! Idziemy dalej!

22

GRUDNIA, 2021

Po walce, emocjach i dogrywce polkowickie koszykarki wyrwały awans do grona najlepszej szesnastki EuroCup Women.

Takie mecze pamięta się latami! W przedświąteczną środę w polkowickiej hali byliśmy świadkami wszystkiego, co jest w koszykówce najpiękniejsze. Zwroty akcji, chwile zwątpienia, powrót do gry, radość i zwycięstwo. W starciu z Kangoeroes Basket górę wzięło doświadczenie. Polkowiczanki musiały odrobić stratę 13 punktów z pierwszego meczu w Mechelen. Ta sztuka im się udała,  chociaż droga do tego łatwą nie była.

Początek meczu przypomniał koszmary z Mechelen. Zawodniczki z Belgii ponownie skutecznie wykorzystywały swoje warunki fizyczne, celnie egzekwowały rzuty z dystansu i wydawały się dobrze przygotowane do tego meczu. Na początku drugiej kwarty wynik na tablicy wyników pokazywał -12 punktów, co w dwumeczu dawało już 25 punktów do odrobienia. Taka misja wydawała się niewykonalna. Polkowiczanki po nieudanym początku nie straciły jednak nadziei na zwycięstwo. Trenerzy Pomarańczowych szybko zareagowali na sytuacje na parkiecie i wprowadzili zmiany w obronie, które przyniosły zamierzony skutek. Wicemistrzynie Polski były skuteczniejsze i przed przerwą prowadziły 31:29.

Podopieczne trenera Karola Kowalewskiego wiedziały, że w drugiej połowie muszą pracować ze zdwojoną siłą i tak zrobiły. To gospodynie zaprezentowały większą finezję gry czym zaskoczyły rywali. Zawodniczki doskonale się uzupełniały, każda zmiana dawała oddech bez straty na jakości gry. Polkowiczanki zdołały wypracować  dziewiętnastopunktowe prowadzenie w meczu (+6 w dwumeczu). Prawdziwy thriller na polkowickich kibiców czekał pod sam koniec czwartej kwarty. Kangoeroes zdołało jednak odrobić straty. Hala wstrzymała oddech, kiedy Ziomara Morrison wykonywała rzuty osobiste na  0:05 do końca meczu. Obu nie trafiła i regulaminowy czas gry zakończył się trzynastopunktowym prowadzeniem BC Polkowice, co w kontekście dwumeczu oznaczało dogrywkę! Bohaterką okazała się Feyonda Fitzgerald, która odważną grą szybko rozwiała myśli rywali o awansie. Amerykanka w całym meczu zdobyła 29 punktów i dołożyła 6 asyst. Na wyróżnienie zasługuje cały zespół, który pokazał serce do walki. Pomarańczowe pokonały w Polkowicach Kangoeres Basket 73:53 i w dwumeczu 143:136. – W tym roku wygrywamy wszystkie drugie połowy i powiedziałem w szatni, że w tym meczu na pewno też to zrobimy. Z każdym meczem dowiaduję się czegoś innego o tym zespole. Niektóre zawodniczki wyrastają na liderów i potrafią wziąć w najważniejszych momentach odpowiedzialność na swoje barki. Cieszy nas to, że grając 45 minut straciliśmy tylko 53 punkty, co świadczy dobrze o naszej obronie. Jest to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami.– podsumował trener Karol Kowalewski.

– Jestem dumna z mojej drużyny, walczyłyśmy, nie poddałyśmy się i zasłużyłyśmy na awans do kolejnej rundy – po awansie powiedziała Feyonda Fitzgerald. Polkowiczanki wywalczyły miejsce w gronie szesnastu najlepszych zespołów EuroCup Women o kolejną rundę walczyć będą z rosyjskim BC Nadezhda z Orenburga.

W przerwie świąteczno-noworocznej zawodniczki BC Polkowice mają sporo pracy. 29 grudnia zagrają w Sosnowcu z CTL Zagłębiem.

 

BC Polkowice – Kangoeroes Basket 73:53 (13:22, 18:7, 20:10, 11:10, 11:4)

BC Polkowice: Feyonda Fitzgerald 29, Artemis Spanou 13, Stephanie Mavunga 9, Sasa Cado 6, Klaudia Gertchen 6, Weronika Telenga 6, Weronika Gajda 4.

Kangoeroes Basket: Ivana Katanic 15, Becky Massey 9, Billie Massey 9, Lut De Meyer 9, Laure Resimont 5, Ziomara Morrison 4.

 

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This