EuroBasket 2023 wchodzi w decydującą fazę. Końca dobiegły rozgrywki grupowe i już na tym etapie nie brakowało niespodzianek. Zapraszamy do lektury skrótu z pierwszych dni Mistrzostw Europy.

W grupie A znalazły się drużyny Hiszpanii, Czarnogóry, Grecji i Łotwy. Nie brakowało znajomych twarzy. Oprócz Artemis Spanou przewodzącej kadrze Grecji, w zespole Czarnogóry polscy kibice koszykówki mogli zauważyć też Jelenę Skerovic oraz Arkadiusza Rusina, którzy oboje w przeszłości reprezentowali pomarańczowe barwy. W skład drużyny wchodzi również znana z AZS UMCSu Lublin Natasha Mack.

Już pierwsze spotkania wywołały niemałe emocje. W meczu otwierającym Mistrzostwa Europy Czarnogóra pokonała Grecję (74:69). Jeszcze większą niespodziankę sprawiła drużyna Łotwy, która pokonała Hiszpanię (67:63). Druga kolejka minęła pod znakiem rewanżu – drużyny Grecji i Hiszpanii odbiły sobie porażki, pokonując kolejno Łotwę (73:65) i Czarnogórę (78:57). W ostatniej kolejce Czarnogóra pokonała Łotwę (61:58), a Hiszpania Grecję (76:60). Co za tym idzie, awans do ćwierćfinałów wywalczyła Hiszpania, zaś drużyny Czarnogóry i Grecji wywalczyły prawo do walki o awans. Z bilansem 1-2 rywalizację w turnieju zakończyła drużyna Łotwy.

W grupie B rywalizowały drużyny Belgii, Czech, Włoch i Izraela. W pierwszym meczu Czeszki pokonały Włoszki (61:58), w drugim pokaz sił zademonstrowały Belgijki, odprawiając drużynę Izraela (108:59). W drugiej rundzie Belgijki poszły za ciosem wysoko pokonując Czeszki (84:41), zwycięstwo odniosły również Włoszki, pokonując Izrael (88:68). W ostatniej rundzie trzecie zwycięstwo zanotowały Belgijki, zwyciężywszy drużynę Włoch (72:64), Czeszki z kolei pokonały Izrael 61:52. Z bilansem 0-3 z turnieju odpadła drużyna Izraela, prawo do walki o awans wywalczyły Czeszki i Włoszki, bezpośredni awans pewnie wywalczyły Belgijki.

W grupie C znalazły się drużyny Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Słowenii. W drużynie Słowenii kibice pomarańczowych dopingować mogli Zalę Friskovec. Jedną z liderek reprezentacji Wielkiej Brytanii jest Temi Fagbenle, dwukrotna mistrzyni Polski z BC Polkowice. W pierwszym spotkaniu górą była ta druga; Wielka Brytania pokonała Słowenię 76:71. W następnym spotkaniu Francuzki pokonały Niemki 58:50. W drugiej kolejce Francuzki zwyciężyły Brytyjki (63:57), a Niemki Słowenki (66:62). W ostatniej kolejce fazy grupowej Niemki zwyciężyły Brytyjki (62:61), a Francuzki Słowenki (73:68). Co za tym idzie, bezpośredni awans wywalczyła Francja, dalej walczyć będą drużyny Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z bilansem 0-3 z turnieju odpadła Słowenia.

W grupie D mierzyły się ze sobą drużyny Węgier, Słowacji, Serbii oraz Turcji. Rozgrywającą drużyny Węgier jest Yvonne Turner, w drużynie Serbii nie zabrakło zaś Sasy Cado. W pierwszej kolejce Węgierki pewnie odprawiły Słowaczki (89:67), Serbki z kolei pokonały Turczynki (71:63). W drugiej kolejce zwycięstwo wyrwały Turczynki, pokonując Węgierki (69:68). Drugie zwycięstwo odniosły Serbki, zwyciężając Słowaczki 90:52. W ostatniej kolejce pierwsze miejsce w grupie wywalczyły Węgierki, pokonując Serbki (81:75), drużyna Słowacji wyeliminowała z turnieju Turcję, pokonując ją 80:66.

Rozegrane zostały już pierwsze spotkania, w których zespoły rywalizowały o awans do ćwierćfinałów. Reprezentacja Czarnogóry pokonała drużynę z Włoch 63:49, przybliżając się tym samym do stania się rewelacją turnieju. Z Mistrzostw odpadła drużyna Grecji, pokonana przez Czeszki (79:76). Spotkania pomiędzy drużynami Niemiec i Słowacji oraz Serbii i Wielkiej Brytanii rozegrane zostaną dzisiaj (20.06), odpowiednio o godz. 18:00 i 21:00. Mecze oglądać można na platformie courtside1891.basketball po wcześniejszym wykupieniu dostępu.