EBLK: Szlagier na +40

26

LUTEGO, 2022

Nie tego spodziewali się kibice Energa Basket Ligi Kobiet. BC Polkowice po jednostronnym meczu pokonało PSI Eneę Gorzów Wielkopolski 87:47.

Starcia między klubami z Polkowic i Gorzowa Wielkopolskiego zawsze budziły emocje. Tym razem było inaczej. W 21. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet Pomarańczowe wygrały pewnie, od początku kontrolując wydarzenia na parkiecie.

Wicemistrzynie Polski mecz otworzyły szybkim prowadzeniem 9:0. Intensywna obrona od pierwszego gwizdka i szybki atak zaskoczyły gości. Gorzowianki skoncentrowane na zacieśnianiu pola podkoszowego zostawiały wiele otwartych pozycji dla strzelców polkowickiej drużyny. Zawodniczki BC Polkowice trafiły 20 rzutów trzypunktowych przy zerowej skuteczności gości w tym elemencie gry. Najwięcej z nich egzekwowała Artemis Spanou (5 trafień na 7 rzutów). Gospodynie miały dużą swobodę w ataku, w konsekwencji czego w hali przy Dąbrowskiego byliśmy świadkami wielu dynamicznych akcji i efektownych podań. Defensywę rywalek najlepiej odczytywała Erica Wheeler, która zanotowała 12 asyst. Polkowiczanki ponownie wypadły bardzo dobrze pod względem zespołowej gry. W całym spotkaniu zanotowały 28 asyst przy zaledwie 12. asystach drużyny z Gorzowa Wielkopolskiego. Ponadto dwucyfrową zdobycz punktową zapisało na swoich kontach aż 5 zawodniczek. Double-double zanotowała w tym spotkaniu Stephanie Mavunga (11 punktów, 10 zbiórek). Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego nie znalazły żadnej odpowiedzi na bardzo dobrą dyspozycję gospodyń.

Po jednostronnym starciu BC Polkowice pokonało w klasyku Energa Basket Ligi Kobiet PSI Eneę Gorzów Wielkopolski 97:47. Polkowiczankom brakuje już tylko jednego zwycięstwa do pewnego pierwszego miejsca przed play-off. Dwa kolejne mecze podopieczne trenera Karola Kowalewskiego zagrają w Gdyni. W zaległym meczu 2 marca zmierzą się z GTK Gdynia, a w sobotę 5 marca z mistrzem Polski VBW Arką Gdynia.

BC Polkowice – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. 87:47 (19:12, 21:8, 28:16, 19:11)

BC Polkowice: Artemis Spanou 15, Klaudia Gertchen 14, Erica Wheeler 13 (12 asyst), Alicja Grabska 13, Stephanie Mavunga 11 (10 zbiórek), Aleksandra Zięmborska 6, Weronika Gajda 6, Sasa Cado 5, Weronika Telenga 2, Bożena Puter 2.

PSI Enea Gorzów Wlkp.: Courtney Hurt 13, Weronika Keller 10, Borislava Hristova 7, Dominika Owczarzak 6, Kseniia Tikhonenko 6, Stephanie Jones 5.

WYPOWIEDZI POMECZOWE

Trener Dariusz Maciejewski: Gratulacje dla zespołu z Polkowic, ponieważ zagrały fantastyczne zawody. Dzisiaj przy takiej agresji w defensywie i takiej pewności siebie w ataku pokonałyby tu każdy zespół. Pokazały, że są głównym faworytem do mistrzostwa Polski. Będę naprawdę zdziwiony jeśli tego nie zrobią. Pokazały, że są bardzo mocnym zespołem. Przez 40 minut potrafią bardzo dobrze bronić i być skoncentrowane, co jest okrutną przewagą nad pozostałymi zespołami. Trochę już pracuję przy koszykówce, ale 20 trafień na 42 rzuty za trzy punkty to naprawdę mogłoby załamać niejeden zespół. Liczyliśmy się z tym, że możemy stracić wiele punktów z po rzutach trzypunktowych, ale myśleliśmy, że w okolicach ich średniej 10, 11 trafień. Staraliśmy się ograniczyć Wheeler, co nam się udało. Próbowaliśmy zacieśnić strefę podkoszową, aby Mavunga nie rozhulała się za bardzo pod koszem, ale przez to otworzyliśmy pozycje do rzutów trzypunktowych. To ryzyko w koszykówce zawsze istnieje. Staraliśmy się w trakcie zmienić grę, ale rywalki były już za bardzo rozpędzone i nie byliśmy w stanie ich zatrzymać. Taki mecz po serii zwycięstw nam się przyda, ponieważ zejdziemy na ziemię i przeanalizujemy elementy, które są do poprawy. Czasu jest bardzo mało. Trzeba zawsze szukać pozytywów. Dzisiaj za wiele ich nie było, ale pozytywnym akcentem jest to, że dostaliśmy solidną lekcję koszykówki i myślę, że przed play-off ta lekcja nam się bardzo przyda. Mamy przed sobą bardzo ważny mecz ze Ślęzą Wrocław i musimy go wygrać, aby znaleźć się w pierwszej czwórce, co będzie dla nas dużym sukcesem.

Wiktoria Keller: Zespół z Polkowic był dzisiaj fenomenalnie dysponowany. Miały doskonałą skuteczność w rzutach za 3 punkty przy naszej zerowej skuteczności w tym elemencie gry. Nie mogłyśmy znaleźć pozycji. Jak tylko zaczęłyśmy lepiej grać w ataku to nasze rywalki niwelowały to trójką, która nas przygaszała. Przegrałyśmy w każdym elemencie gry: w asystach, zbiórkach i zrobiłyśmy więcej strat. Dla nas był to zimny prysznic przed play-off. Dla nas jest to sygnał do pracy. Po dzisiejszym meczu widać, że przepis dla zawodniczek U23 zaczyna działać. Młode zawodniczki z Polkowic były dzisiaj bardzo przydatne na boisku.

Trener Karol Kowalewski: Gratulacje dla dziewczyn, ponieważ zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze w obronie. Wynik o tym świadczy. Myślę, że to był jeden z naszych najlepszych meczów w defensywie. Drużyna z Gorzowa miała duży problem z kreowaniem akcji. Mieliśmy cały tydzień na przygotowania do tego meczu i obawiałem się zbytniego rozluźnienia. Zawodniczki pokazały jednak, że są skoncentrowane i zdeterminowane oraz pewne swojej siły. Do każdego meczu podchodzimy z pełną powagą i to na pewno jest naszą mocną stroną.

Weronika Gajda: Jestem bardzo zaskoczona naszym wysokim procentem w rzutach „za trzy”. Nasz zespół funkcjonuje bardzo dobrze. Każda potrafi dać coś od siebie. Nie mamy w zespole jednego czy dwóch shooterów, tylko każda potrafi dołożyć swoją cegiełkę do wyniku. Cieszy mnie, że to nad czym pracujemy od początku sezonu zaczyna powoli wychodzić, obrona funkcjonuje tak, jak powinna.

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This