Play-Off: Pomarańczowe nabierają tempa!

12

MARCA, 2023

Zaledwie 24 godziny po pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu, Polkowiczanki ponownie stanęły naprzeciw SKK Polonia Warszawa. W sobotę wygrały pewnie 73:47. Plan na niedzielny mecz był jasny: drugie, przekonujące zwycięstwo. Do awansu do półfinału Pomarańczowe potrzebują trzech zwycięstw; szybkie zakończenie serii da Polkowiczankom czas na cenny odpoczynek przed serią półfinałową.

O ile w przypadku pierwszego meczu można było mówić o pewnym zwycięstwie Polkowiczanek, o tyle w drugim te kompletnie zdominowały rywala. Po pierwszej kwarcie Pomarańczowe prowadziły już 13 punktami, w drugiej do dystansu dzielącego je od rywalek dołożyły kolejne 10. Gdy wychodziły na drugą połowę przy wyniku 56:33, posiadały zaliczkę dość bezpieczną, aby spokojnie „dograć” spotkanie. Te jednak wzbiły się na jeszcze wyższy poziom i w samej tylko trzeciej kwarcie zwyciężyły 33:7. 4 kwarta była mniej jednostronna, jednak spektakularne zwycięstwo 109:57 stało się faktem.

Fot.: Artur Starczewski

Polkowiczanki prowadzą tym samym 2:0 i od awansu dzieli je tylko jedno zwycięstwo. Szansa na nie już w sobotę, 18 marca o godz. 13, kiedy w Warszawie podejmie je ich ćwierćfinałowy rywal. Pomarańczowe najbliższe dni spędzą na regeneracji po intensywnym weekendzie oraz przygotowaniu na następne, być może ostatnie spotkanie ćwierćfinału.

BC Polkowice – SKK Polonia Warszawa 109:57 (30:17, 26:16, 33:7, 20:17)

BC Polkowice: Zala Friskovec 19, Weronika Telenga 17 (12 zb), Artemis Spanou 16, Klaudia Gertchen 14, Bożena Puter 12, Erica Wheeler 11, Weronika Gajda 9 (7 as), Wiktoria Zasada 7, Liliana Banaszak 4, Inga Stępień 0.

SKK Polonia Warszawa: Andelina Radić 12, Andreona Keys 8, Jessica Jackson 7, Klaudia Sosnowska 6, Wiktoria Stępień 5, Martyna Leszczyńska 5, Marta Sztąberska 5, Anna Pawłowska 4, Marta Mistygacz 3, Sylwia Siemienas 2.

Fot.: Artur Starczewski

Maciej Gordon: Gratuluje zespołowi z Polkowic drugiego zwycięstwa, było ono  bezapelacyjne i całkowicie zasłużone. Nie byliśmy w stanie postawić się w żadnym z elementów, mieliśmy olbrzymi kłopot z organizacją transmisji defensywnej. Zespół z Polkowic gra na bardzo dużej skuteczności, ale miały też dużo otwartych pozycji. Niestety pięć spotkań w ciągu 8 dni musi kosztować zdrowie i to niestety jest bardzo widoczne, tym bardziej że dopadł nas też COVID i część dziewczyn jest pochorowana.  Fizycznie nie daliśmy rady.

Karol Kowalewski: Dziękuję za gratulacje, na pewno po wczorajszym meczu chcieliśmy, żeby ten obraz gry, szczególnie ofensywny, był zdecydowanie lepszy niż wczoraj. Dzisiaj faktycznie wyglądało to dużo lepiej, myślę, że decyzyjność była również dużo fajniejsza. Ta skuteczność też się poprawiła i dzięki temu złapaliśmy pozytywne flow, dlatego ta liczba punktów jest jaka jest. Myślę, że defensywnie fajnie to ustaliliśmy, na pewno cieszy, że mogliśmy podzielić minuty uważam, że w play-offach jest to bardzo ważne. Możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnego meczu już w Warszawie.

Wiktoria Zasada: Tak jak trener powiedział, po wczorajszym meczu wiedzieliśmy co musimy poprawić  i po prostu odrobiliśmy zadanie domowe, dzięki czemu łatwiej nam się grało.

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Energa Polski Cukier Toruń — KGHM BC Polkowice

Orlen Basket Liga Kobiet

Share This