W drugim meczu sezonu 2015/2016 podopieczne trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego pokonały dziś Energę 75:67. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyła Nadirah McKenith, na której koncie zapisano 16 „oczek”.
Polkowiczanki jechały na dzisiejszy pojedynek mocno zdeterminowane, by tym razem dopisać do swojego dorobku komplet punktów. W inauguracyjnej potyczce ze ślęzą we Wrocławiu nasz zespół fatalnie spisywał się na obwodzie. Temu elementowi poświęcono więc wiele czasu w trakcie przygotowań do batalii z toruniankami i efekty tej pracy były dziś widoczne. Początek co prawda należał do gospodyń, które po 10 minutach prowadziły 26:13, ale już w drugiej kwarcie nasz zespół opanował nerwy i zaczął grać skutecznie w ataku oraz z determinacją w defensywie. Pod koniec drugiej kwarty polkowiczanki doprowadziły do remisu, a nastepnie objęły prowadzenie. Na przerwę schodziły z jednopunktową przewagą. Po 20 minutach nasza drużyna miała zdecydowanie wyższą skuteczność rzutów. Torunianki wygrywały walkę na tablicach, ale niska skuteczność sprawiała, że po ponowieniach zdobywały niewiele punktów. Poza tym uwodoczniła się przewaga naszego zespołu w punktach zdobywanych przez zmienniczki zawodniczek z pierwszej piątki. W naszej ekipie rezerwowe zdobyły 24 punkty, u gospodyń ta zdobycz wyniosła okrągłe 0 punktów.
Po zmianie stron, w miarę upływu czasu zaczynała się zarysowywać przewaga podopiecznych trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego. Dobrze funkcjonował szybki atak, a nieustanna presja wywierana na rywalkach spowodowała, że te popełniały coraz więcej strat. W całym meczu zanotowały ich 19. Kapitalną partię rozgrywała Miljana Bojović, która zaliczyła aż 11 asyst. Konsekwentna gra polkowiczanek doprowadziła do 10-punktowej przewagi czwartej drużyny poprzedniego sezonu po 30 minutach gry i wówwczas stało się jasne, że jeżeli nie nastąpi jakaś nadzwyczajna zmiana w grze obu zespołów, to pierwsze zwycięstwo naszej drużyny w sezonie 2015/2016 stanie się faktem. W ostatniej kwarcie polkowiczanki mądrze kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i w efekcie pewnie pokonały rywalki na ich parkiecie 75:67.
W najbliższą niedzielę kolejne starcie MKS Polkowice. Tym razem nasza drużyna zaprezentuje się własnej publiczności. Rywalem będzie Pszczółka AZS UMCS Lublin. Ten zespół pokonał dziś beniaminka JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 68:48.
Energa Toruń – MKS Polkowice 67:75
(26:13, 12:26, 19:28, 10:8)
Energa: Macaulay 17, Skorek, Idczak, Alikina po 12, Misiek 10, Walich 4, Szczechowiak, Kudrashova po 0.
MKS: McKenith 16, Michael 13, Kaczmarska 12, Schmidt 10, Majewska, Stankiewicz po 7, Gala 6, Greene, Bojović po 2.