Podopieczne trenera Jacka Winnickiego rozegrają jutro kolejny mecz Euroligi. Tym razem zmierzą się we własnej hali z Perfumerias Avenida Salamanka. To doskonale znany rywal, bo polkowiczanki grały z nim w każdym ze swoich trzech euroligowych sezonów.
Jutrzejszy rywal naszych dziewczyn ma na koncie cztery zwycięstwa odniesione w siedmiu meczach obecnych rozgrywek prestiżowej Euroligi. W swoim ostatnim pojedynku podopieczne trenera Victora Lapeny pokonały dość pewnie Galatasaray Stambuł 68:48 potwierdzając, że są w świetnej dyspozycji W tabeli grupy C drużyna z pięknej Salamanki zajmuje trzecie miejsce ustępując wspomnianej ekipie ze Stambułu oraz mistrzyniom Czech z ZVVZ USK Praga. W ostatnim meczu hiszpańskiej ekstraklasy jutrzejszy rywal naszych dziewczyn zdeklasował drużynę z Saragossy pokonując ją 90:51. W pierwszym meczu pomiędzy Perfumerias Avenida a CCC rozegranym w Salamance, gospodynie pokonały nasz zespół 59:44, a najskuteczniejszą koszykarką w ich szeregach okazała się wówczas Amerykanka Eshaya Murphy, która rzuciła17 punktów. W naszym zespole najskuteczniejszymi zawodniczkami były Belinda Snell oraz Janel McCarville. Obie zdobyły po 12 punktów.
Jak potoczy się jutrzejsza potyczka? Trudno przewidzieć. Możemy jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że będzie to mecz walki, w którym oba zespoły postarają się zaskoczyć siebie. Kto okaże się skuteczniejszy? My oczywiście liczymy, że po emocjonującej walce zwyciężą polkowiczanki. Problem w tym, że podobne oczekiwania wobec swoich ulubienic mają kibice z Półwyspu Iberyjskiego. Oni mają nadzieję, że po meczu bilans dotychczasowych meczów pomiędzy jutrzejszymi rywalami będzie remisowy. W dotychczasowych pięciu meczach trzykrotnie to nasze dziewczyny triumfowały. My z kolei oczekujemy, że ów bilans będzie nadal korzystny dla polkowiczanek.
Początek jutrzejszego meczu o godzinie 18. Wszystkich fanów pomarańczowych zapraszamy do hali i prosimy o głośny doping. Zaserwujmy Hiszpankom prawdziwą corridę.

Share This