Osiem meczów, osiem porażek – tak wygląda bilans naszego zespołu w elitarnych euroligowych rozgrywkach. W batalii z francuskim Bourges Basket podopieczne Marosa Kovacika postarają się zapisać na koncie pierwsze zwycięstwo.

Rywal jest jak najbardziej w zasięgu naszych dziewczyn, które z meczu na mecz grają coraz lepiej. Niedzielna wygrana z akademiczkami z Gorzowa Wielkopolskiego potwierdza tezę o poprawiającej się dyspozycji naszego zespołu. Rywal z Bourges to czwarty zespół francuskiej ekstraklasy. W 14 meczach zanotował dziewięć wygranych i cztery porażki. W Eurolidze Bourges ma bilans remisowy – cztery razy zespół z Francji pokonał rywalki, czterokrotnie też schodził z parkietu pokonany. Jednym z zespołów, które musiały uznać wyższość Bourges w Eurolidze jest nasza drużyna. We własnej hali gospodynie były lepsze i pokonały nasze dziewczyny 65:60. W tamtym pojedynku najwięcej krwi napsuła pomarańczowym Johannah Leedham, która rzuciła 18 punktów i dołożyła do tego pięć zbiórek. W naszej drużynie najlepsze zawody rozegrała Isabelle Harrison, zdobywczyni 12 punktów, która zebrała także sześć piłek z tablic.

Jak potoczą się losy tego meczu?

– Na pewno będzie dużo walki. Wierzę, że ze szczęśliwym końcem dla naszej drużyny – mówią kibice pomarańczowych.

Pojedynek z Bourges Basket rozpocznie się o 19. Wszystkich fanów polkowiczanek zapraszamy do hali przy ulicy Dąbrowskiego.

Share This