Koszykarki CCC Polkowice osiągnęły niekwestionowany sukces. Przy znacząco mniejszym budżecie w porównaniu z poprzednimi latami awansowały do najlepszej czwórki rozgrywek Tauron Basket Ligi Kobiet udowadniając, że są zespołem z charakterem, potrafiącym radzić sobie z presją w tych kluczowych momentach.

Przez zasadniczą część sezonu nie szło im najlepiej. Co prawda wygrywały zdecydowaną większość meczów, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. Gdy jednak przyszło do ćwierćfinałowej rywalizacji polkowiczanki potrafiły znakomicie wykorzystać swoje atuty całkowicie wyłączając z gry kluczowe postaci rywalek – Sharnee Zoll oraz Alyssię Brewer. Doskonale dobrana taktyka, konsekwencja w realizacji przedmeczowych założeń przyniosły dwa łatwe zwycięstwa i pewny awans do półfinału, w którym dojdzie do rewanżu za ubiegłoroczne finały. Oczywiście w rywalizacji z mistrzyniami Polski, Wisłą Can-Pack Kraków zdecydowanym faworytem jest drużyna spod Wawelu. Krakowianki na krajowych parkietach są niepokonane, dysponują zbilansowanym składem, a ich budżet zamyka się kwotami, o których inne kluby mogą jedynie śnić. Każde inne rozwiązanie jak mistrzostwo Polski zostanie odebrane w Krakowie jak wielka klęska i z pewnością postawiłoby pod znakiem zapytania dalsze finansowanie drużyny przez firmę Can-Pack. Zwłaszcza, że w Eurolidze drużyna nie awansowała do Final Four. Przed rozpoczęciem półfinałowej rywalizacji z polkowiczankami presja ciąży więc raczej na krakowiankach. Nasze dziewczyny już i tak zrobiły więcej niż od nich oczekiwano. Podejdą więc do walki z mistrzyniami z Krakowa na luzie. A w takich sytuacjach można dokonywać rzeczy wielkich. Sport jest dziedziną nieprzewidywalną. Tutaj Dawid potrafi czasami pokonać Goliata i za to właśnie kochamy sportową rywalizację. Przed zakończeniem meczu nic nie jest pewne i nawet zespoły dysponujące ogromnymi pieniędzmi oraz najlepszymi zawodnikami niekoniecznie po końcowej syrenie cieszą się zwycięstwami. Motywacja, ambicja, wola walki potrafią zniwelować różnice czysto sportowe, a tych przymiotów naszym dziewczynom nie brakuje i choć faworytem nie są, to niespodzianka nie jest wykluczona.

Share This