Jutro zaczyna się wielka batalia o tytuł mistrza Polski w sezonie 2017/2018. Losy mistrzostwa rozstrzygną się w pojedynkach pomiędzy naszymi dziewczynami i Artego Bydgoszcz. Dwa pierwsze mecze polkowiczanki rozegrają na wyjeździe.
Finałowi rywale do tej decydującej rozgrywki przystępują po zupełnie odmiennych seriach półfinałowych. Nasze dziewczyny rozprawiły się z Wisłą Can-Pack Kraków w trzech meczach. Z kolei Artego zaliczyło morderczą serię z aktualnymi mistrzyniami Polski z Wrocławia. Po porażkach w dwóch pierwszych meczach poniesionych we własnej hali potrafiły odwrócić losy rywalizacji, wygrać dwa razy w stolicy Dolnego śląska i udowodnić swoją wyższość w piątym pojedynku. Dzięki niesamowitej woli walki, uporowi i konsekwencji Artego awansowało do wielkiego finału. Podopieczne trenera Andrzeja Herkta mają w nogach więcej meczów od naszych dziewczyn, fizycznie są zespołem bardziej wyeksploatowanym. Rozegrały o cztery mecze więcej od polkowiczanek, bo także w pierwszej rundzie musiały rozegrać z zespołem z Gdyni aż pięć meczów. W kontekście finałowej rywalizacji to może, ale nie musi mieć znaczenia. Nasze dziewczyny znają swoją wartość, są dobrze przygotowane do finałowej walki i skupiają się przede wszystkim na sobie.
– Przygotowujemy się do meczów finałowych pod względem mentalnym oraz taktycznym. To najważniejsze pojedynki. Cały sezon pracowaliśmy na to, by znaleźć się w tym miejscu. Do tytułu mistrzowskiego, który jest naszym celem pozostało już bardzo niewiele i zrobimy wszystko, aby cieszyć się z tytułu. Jesteśmy gotowi do walki – mówią nasze dziewczyny.
W obecnym sezonie nasz zespół mierzył się z Artego trzykrotnie. Raz wygrał a dwa razy przegrał. W pojedynkach ligowych Artego wygrało w Bydgoszczy 92:80, a w Polkowicach to nasze dziewczyny były górą. Pokonały rywalki 81:71. Z podopiecznymi Tomasz Herkta zmierzyliśmy się także w półfinale Pucharu Polski. Wówczas także to Artego było górą. Pokonało nasz zespół 77:68. Jak potoczą się losy finałowej rywalizacji? Trudno to przewidzieć, bo zmierzą się zespoły o zbliżonym potencjale, mające w składzie zawodniczki, które potrafią rozstrzygnąć niemal w pojedynkę losy pojedynczych pojedynków.
Pierwsza finałowa potyczka jutro o 17 w Bydgoszczy. Mecz numer dwa w piątek o 18.45. Po weekendzie rywalizacja przeniesie się do Polkowic. W poniedziałek w naszej hali zagramy o 18.45. Jeśli będzie potrzeba rozegrania meczu czwartego to odbędzie się także w naszej hali, we wtorek (1.05) o godzinie 18. Transmisje ze wszystkich meczów finałowych w TVP Sport.