Gramy z Arką, będą emocje

Jutrzejszy pojedynek w Polkowicach zapowiada się na hit kolejki. Trudno aby było inaczej skoro zmierzą się lider i wicelider tabeli. Polkowiczanki będą faworytem, ale rywal zrobi wszystko, aby na Wybrzeże wrócić z kompletem punktów.

Arka ma na koncie 31 punktów, czyli o jeden mniej od podopiecznych trenera Marosa Kovacika. Ma jednak także rozegrany jeden mecz więcej. 10 listopada w Gdyni gospodynie uległy pomarańczowym siedmioma punktami – 68:75. Wówczas w szeregach gospodyń kapitalną partię rozegrała Emma Cannon. Mierząca 190 cm środkowa mogąca grać także na pozycji silnej skrzydłowej zdobyła dla swojej drużyny 22 punkty i była najskuteczniejszą koszykarką na parkiecie. Ta zawodniczka zdobyła w rozegranych dotychczas 17 meczach Basket Ligi Kobiet 330 punktów, najwięcej spośród wszystkich koszykarek, które oglądamy na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet. To daje jej średnią na mecz 19,41, co z kolei sytuuje ją na trzeciej pozycji w lidze.

O porażce Arki w pierwszym ekstraklasowym pojedynku z naszymi dziewczynami zdecydowała trzecia kwarta, w której polkowiczanki zdeklasowały rywalki wygrywając 27:9. W pierwszej i drugiej lepsze były gospodynie, a ostatnia odsłona zakończyła się remisem. Jaki przebieg będzie miał jutrzejszy mecz? Trudno to przewidzieć, ale jedno jest pewne – rywalki zrobią absolutnie wszystko, by napsuć jak najwięcej krwi naszym dziewczynom. Dla polkowiczanek mecz z Arką będzie ostatnim przetarciem przed ćwierćfinałem Euroligi, który odbędzie się 5 marca w Kursku. Zaplanowany na najbliższy weekend mecz w Siedlcach został z tego względu przełozony na 25 marca.

To póki co odległa przyszłość. Tymczasem jutro o 19 gramy z Arką. Wszystkich fanów naszych dziewczyn zapraszamy do hali przy ulicy Dąbrowskiego i prosimy o głośny doping. Jeśli ktos nie będzie mógł być na meczu, to będzie mógł go obejrzeć na YouTube pod linkiem tym linkiem.