Nasze dziewczyny pokazały wielki charakter. Wytrzymały ogromną presję i pokonały akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego 82:69 dzięki niesamowitym rzutom trzypunktowym w ostatniej kwarcie. To oznacza, że w serii do trzech wygranych przegrywamy 1:2. Mecz numer cztery jutro, o 19.

Polkowiczanki przystąpiły do trzeciego meczu play-off pod ogromną presją. Porażka oznaczała koniec marzeń o medalu i jednoznacznie negatywna ocenę całego sezonu. W tej mało komfortowej sytuacji mogli liczyć na wsparcie swoich fanów, którzy szczelnie wypełnili halę i od pierwszej syreny głośno wspierali swój zespół. Otwarcie należało do podopiecznych trenera Marosa Kovacika. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Weronika Gajda. Szybko odpowiedziała Magdalena Szajtauer a kilka chwil później pierwszą „trójką” poczęstowała gorzowianki Jamierra Faulkner. Po trzech minutach polkowiczanki prowadziły 9:5. Po pięciu było 15:9. W początkowych fragmentach meczu gospodynie robiły lepsze wrażenie. Były mocno zdeterminowane i popełniały niewiele błędów. Gorzowianki miały problemy ze sforsowaniem defensywy pomarańczowych. Przy stanie 19:11 szkoleniowiec akademiczek, Dariusz Maciejewski po raz pierwszy zdecydował się wziąć przerwę na żądanie. Po wznowieniu gry gorzowianki odrobiły cztery punkty, ale potem polkowiczanki znów odskoczyły na siedem „oczek”. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 28:21. Początek drugiej odsłony to mnóstwo chybionych rzutów przez oba zespoły. Strzelecką niemoc pierwsze przełamały gorzowianki, które szybko odrobiły cztery punkty. Gdy wydawało się, że przyjezdne są na najlepszej drodze do wyrównania polkowiczanki zaliczyły dwie kolejne akcje skończone celnymi rzutami. W 14. minucie meczu Angelika Stankiewicz trafiła zza linii 675cm i dodatkowo była faulowana. Po chwili zdobyła czwarty punkt w akcji i przewaga polkowiczanek urosła do 11 „oczek”. Szybko jednak „trójką” odpowiedziała Stephanie Talbot. W drugiej kwarcie oba zespoły bardzo agresywnie broniły, dość szybko złapały po pięć przewinień i egzekwowały rzuty osobiste. W tych skuteczniejsze były gorzowianki i do szatni schodziły ze stratą ośmiu punktów, bo równo z syreną spod kosza trafiła Magdalena Leciejewska. W pierwszej połowie oba zespoły grały na zbliżonej skuteczności, z tym, że polkowiczanki miały aż o 10 zbiórek więcej i dzięki przewadze pod koszami prowadziły.

W trzeciej kwarcie, gdy gorzowianki zbliżyły się na sześć punktów „trójkę” odpaliła równo z syreną kończącą akcję zespołu Faulkner. Przyjezdne nie dawały za wygraną. Starały się rozgrywać akcje kończone rzutami trzypunktowymi, ale brakowało im odrobiny szczęścia. Mozolna i konsekwentna praca podopiecznych trenera Maciejewskiego przyniosła efekt w końcówce trzeciej kwarty, gdy zniwelowały straty do czterech punktów i miały szansę na jeszcze większe zmniejszenie przewagi. Ta sztuka im się nie udała, a równo z syreną po raz kolejny trafiły niezawodna Faulkner i po 30 minutach nasz zespół prowadził 62:56. Ten wynik zwiastował wielkie emocje w końcówce, tak typowe dla całej serii meczów pomiędzy polkowiczankami i akademiczkami. Tym razem jednak było inaczej.

Ostatnią odsłonę rozpoczęliśmy najlepiej jak można było – od trójki Eweliny Gali. Ta sama zawodniczka kilka chwil później po raz kolejny rzuciła trzy punkty. Zza linii 675 cm trafiła także dwukrotnie Weronika Gajda i trzy i pół minuty przed końcem meczu przewaga naszych dziewczyn znów wynosiła 11 punktów. Rzuty trzypunktowe w ostatniej kwarcie zdecydowały o wygranej podopiecznych trenera Kovacika. Trafiliśmy sześć razy i wygraliśmy mecz 82:69.

 

CCC Polkowice – InwestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski 82:69 w serii do trzy zwycięstw 1:2

(28:21, 16:15, 18:20, 20:13)

 

CCC: Faulkner 17, Gala 15, Harrison 14, Gajda 14, Leciejewska 9, Rezan 5, Stankiewicz 4, W. Musina 2, R. Musina 2, Ortiz 0, , Urbaniak 0,

 

InwestInTheWest: Misiek 22, Talbot 19, Pawlak 12, Hurt 9, Seekamp 3, Dźwigalska 2, Szajtauer 2, Kopciuch 0, Jaworska 0, Stelmach 0.

 

Po meczu powiedzieli:

 

Dariusz Maciejewski – trener InwestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski

– Gratuluję zespołowi z Polkowic. Zagrał dziś bardzo dobre zawody. W pierwszej połowie nie mogliśmy sobie poradzić z fizycznością polkowiczanek. W drugiej kilka razy byliśmy blisko, ale nie potrafiliśmy wyjść na prowadzenie. Trudno się gra z tak mocnym zespołem. Dziś przegraliśmy, jest 2:1. Teraz musimy przeanalizować to, co się wydarzyło i jutro gramy dalej.

 

Sergii Voznyuk – II trener CCC Polkowice

– To był bardzo trudny mecz. Cieszę się, że wygraliśmy. Walczymy dalej o awans. Jestm bardzo zadowolony, że nasze polskie zawodniczki zagrały dziś dobrze. Zdobyły 40 punktów. Cały czas mieliśmy przewagę. Dobrze rzucaliśmy za trzy punkty. Dziś wygraliśmy, ale w serii wciąż przegrywamy. Mamy długa noc. Będziemy analizować mecz i jutro powalczymy o wyrównanie.

 

Stephanie Talbot – InwestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski

– Gratuluje zespołowi z Polkowic. Dziś była wspaniałą atmosfera, kibice świetnie wspierali nasze rywalki. CCC wygrało zbiórkę i lepiej rzucało za trzy punkty. Te dwa elementy były kluczowe dla losów tego meczu. Wracamy do hotelu, odpoczniemy, przeanalizujemy to, co się dziś wydarzyło i jutro gramy o zwycięstwo.

 

Ewelina Gala – CCC Polkowice

– Jestem bardzo szczęśliwa, że dziś wygrałyśmy. Poprawiłyśmy te elementy, które nie funkcjonowały w Gorzowie. Popełniłyśmy zdecydowanie mniej błędów i mamy efekt. Dziękuję kibicom za wspaniałe wsparcie. Byli dziś niesamowici. Liczymy na ich pomoc także jutro. Tak jak powiedzieli trenerzy przed nami długa noc a jutro czwarty mecz.

Share This