ELW: O krok od zwycięstwa

1

LUTEGO, 2023

W dwunastej kolejce Pomarańczowe mierzyły się z wicemistrzem Hiszpanii, Valencią Basket Club. Na kolejny mecz euroligowy Polkowiczanki poleciały w osłabieniu – do listy kontuzjowanych dołączyła Stephanie Mavunga. Walencja to miasto, które niezwykle trudno opuścić ze zwycięstwem. Brak pierwszej środkowej zespołu uczynił to zadanie jeszcze trudniejszym.
Pomarańczowe to jednak nie jest zespół, w którego naturze leży kapitulacja. Nawet w osłabieniu zwycięstwo nie było poza zasięgiem, w końcu nie tak dawno na własnym parkiecie pokonały zespół z Walencji 76:73. Drużyna zdawała sobie również sprawę z tego, jak ważne było to spotkanie. Sytuacja w grupie jest niezwykle wyrównana, a faza play-off zbliża się wielkimi krokami. Zwycięstwo w Hiszpanii znacznie przybliżyłoby Pomarańczowe do sukcesu w walce o awans. Porażka z kolei oznaczałaby, że zespół znajdzie się pod ścianą i będzie musiał wygrać z Bourges w Polkowicach i drużyną z Szekszardu na wyjeździe.
Mecz odbył się w pięknym obiekcie Pabellon Municipal Fuente de San Luis. Hala sportowa, w tak dobrze znanych czarno-pomarańczowych barwach, zaczęła wypełniać się kibicami na długo przed początkiem spotkania.

Fot. EuroLeague Women

Mecz z przytupem otworzyła Erica Wheeler, która po przechwycie z łatwością skończyła kontrę lay-upem. Chwilę później spod kosza trafiła Artemis Spanou i Polkowiczanki wyszły na prowadzenie wynikiem 4:0. Początek mógł podobać się kibicom Pomarańczowych. Polkowiczanki agresywnie i mądrze broniły, a dobry defense prowadził do skutecznej ofensywy. Koszykarki z Polkowic nadawały ton spotkaniu i chociaż trudno było o zbudowanie wysokiej przewagi, od pierwszych minut pokazały, że do Walencji przyjechały po zwycięstwo. W końcówce kwarty przewaga wynosiła nawet 16:6. Bohaterem pierwszych dziesięciu minut była Artemis Spanou, która zanotowała 9 punktów. Na wyróżnienie zasługuje również Weronika Telenga. Po kontuzji Mavungi, Weronika została jedyną środkową drużyny. Z tego karkołomnego zadania Telenga wywiązywała się znakomicie. Świetnie broniła i niejednokrotnie ogrywała środkowe zespołu z Hiszpanii. Ostatecznie kwarta zakończyła się wynikiem 19:12 na korzyść Pomarańczowych. Druga kwarta przyniosła wiele wyrównanej gry. Walka toczyła się punkt za punkt. Oczywistym dowodem na to jest wynik kwarty, która zakończyła się 15:15. Wynik po dwóch kwartach brzmiał 34:27 dla Pomarańczowych. Polkowiccy kibice mieli powody do optymizmu, a druga połowa zapowiadała się znakomicie.

Fot. EuroLeague Women

Niestety, Pomarańczowe nie rozpoczęły dobrze trzeciej kwarty. Pierwsze minuty to złe podania, faule i przestrzelone rzuty. Polkowiczanki straciły inicjatywę, która przez pierwsze dwadzieścia minut była po ich stronie. Rozpędu nabrały zaś Hiszpanki, dodatkowo wspierane przez głośny doping lokalnych kibiców. Wicemistrzynie Hiszpanii szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie. Trzecia kwarta należała do nich. Ostatecznie wygrały ją wysoko, bo aż 27:12.
Postawiło to Polkowiczanki w trudnej sytuacji. Podczas gdy trzecią kwartę zaczynały, prowadząc siedmioma punktami, w czwartą wchodziły przegrywając ośmioma. Jak zawsze, Pomarańczowe nie poddały się bez walki. Zespół zaprezentował się o wiele lepiej, niż w trzeciej kwarcie. Popełniał mniej strat, lepiej bronił, skuteczniej grał w ataku. Niestety, nie wystarczyło to na odrobienie strat. Hiszpanki wykorzystywały każdy najmniejszy błąd, skutecznie tłamsząc nadzieje Polkowiczanek. Pomarańczowe wygrały czwartą kwartę 18:15, jednak mecz zakończył się wynikiem 69:64 na korzyść Valencia BC.

Przed Pomarańczowymi trudne zadanie, jednak wszystko wciąż jest w ich rękach. 22 lutego muszą pokonać w Polkowicach Bourges Basket aby myśleć o awansie do play-off. Wasze wsparcie będzie nieocenione.

Valencia Basket Club – BC Polkowice 69:64 (12:19, 15:15, 27:12, 15:18)

Valencia Basket Club: Queralt Casas 27 (7 zbiórek), Angela Salvadores 11, Leticia Romero 10, Cristina Ouvina 7, Lauren Cox 7, Marie Guelich 5, Laia Lamana 2, Elena Buenavida 0, Raquel Carrera 0.

BC Polkowice: Artemis Spanou 23 (7 zbiórek), Erica Wheeler 21, Weronika Telenga 10 (12 zbiórek), Bożena Puter 5, Zala Friskovec 3, Weronika Gajda 2, Klaudia Gertchen 0 (7 zbiórek).

NAJBLIŻSZY MECZ: 

Share This